Wspomnienie o Wacławie Kowalskim - Janina Jarzyna - fragment relacji świadka historii z 18 sierpnia 2006
Dla mnie zawsze jest wzruszające jak oglądam film Dom był wspaniały człowiek, och, Boże! Myśmy go wozili po Lublinie, bo on tu miał znajomych i mąż go woził. Tak samo chodził jak w tym filmie, tak samo, w tych Samych swoich. Ja mówię: „Po co pan grał w tym Kochaj albo rzuć?” A on mówi: „Dziecko, jak ja muszę chodzić na piechotę, to chciałem sobie malucha kupić. Co ty wiesz – mówi – o życiu? Nie wiesz.” Pytam się: „Opłaciło się?” – „Oj pani, ledwo wystarczyło na malucha”.