Program Historia Mówiona realizowany jest w Ośrodku „Brama Grodzka – Teatr NN” od 1998 roku. Polega on na rejestrowaniu, opracowywaniu oraz upowszechnianiu relacji mówionych dotyczących Lublina i Lubelszczyzny od dwudziestolecia międzywojennego do czasów współczesnych.

Program Historia Mówiona realizowany jest w Ośrodku „Brama Grodzka – Teatr NN” od 1998 roku. Polega on na rejestrowaniu, opracowywaniu oraz upowszechnianiu relacji mówionych dotyczących Lublina i Lubelszczyzny od dwudziestolecia międzywojennego do czasów współczesnych.

Teatr NN

Kolejne realizacje scenograficzne w Teatrze Akademickim KUL - Leszek Mądzik - fragment relacji świadka historii z 23 listopada 2005

To był czas w Teatrze, kiedy gościnnie na KUL swoje prace realizowali nie studenci, tylko zawodowi reżyserzy. Ale to byli ci, którym nie dane było w Polsce pracować z racji ustroju, systemu i kłopotów, jakie mieli w tym czasie. KUL był taką enklawą.

Znaleźli się tu studenci wyrzuceni po [19]68 roku. To taki ważny gest Uniwersytetu, ale dotyczący też i reżyserów. W tym czasie rada artystyczna czy rektor zabiegali, żeby tu tych znanych reżyserów zapraszać i żeby oni pracowali ze studentami.

Tu pojawia się drugie nazwisko, bardzo istotne dla mnie, to jest Mieczysław Kotlarczyk. Jest to osoba, która pracowała z papieżem. Razem robili teatr, razem mieszkali na stancji i myślę, że pewnie gdyby ojciec święty nie został kapłanem, to by był człowiekiem teatru. Kotlarczyk nim został. Stworzył Teatr Rapsodyczny w Krakowie. I ja z nim też pracowałem. Byłem jego scenografem. Byłem ostatnim, który pracował z Kotlarczykiem. Pierwszym był ojciec święty, a ja tę klamrę zamknąłem.

Jak byliśmy z Teatrem w Rzymie i przywołałem tę moją współpracę, to o dziesięć minut dłużej trwało spotkanie, bo to był chyba ważny rozdział w życiu Jana Pawła, jeszcze wtedy Karola Wojtyły. W każdym razie to była moja druga scenografia – „Amor Divinus”. Ten spektakl był pokazany tutaj na Wiosnach Teatralnych.

Potem był Witkacy – „Zośka Galicka” – taki spektakl robiła jego [M. Kotlarczyka – przyp. red.] asystentka, pani Elżbieta Wojciechowska, to była kolejna praca.

Zaangażowałem się też w „Testament” François Villona robiony w Teatrze Gong 2.

Cały czas to była realizacja scenograficzna, zresztą też na Łódzkich Spotkaniach Teatralnych zauważona i nagrodzona. Robiłem jeszcze taką sztukę „Wyznania mordercy”, to było w Chatce Żaka wystawione. Zresztą tam były dwie sceny: jedna na dole, która jest do dzisiaj, główna, i na górze, na ostatnim piętrze, mała salka, która służyła za taką studyjną i tam były takie kameralne spektakle. To była taka moja jednorazowa przygoda z Teatrem Gong 2.