Program Historia Mówiona realizowany jest w Ośrodku „Brama Grodzka – Teatr NN” od 1998 roku. Polega on na rejestrowaniu, opracowywaniu oraz upowszechnianiu relacji mówionych dotyczących Lublina i Lubelszczyzny od dwudziestolecia międzywojennego do czasów współczesnych.

Program Historia Mówiona realizowany jest w Ośrodku „Brama Grodzka – Teatr NN” od 1998 roku. Polega on na rejestrowaniu, opracowywaniu oraz upowszechnianiu relacji mówionych dotyczących Lublina i Lubelszczyzny od dwudziestolecia międzywojennego do czasów współczesnych.

Teatr NN

Wysiedlenie Żydów z Parczewa - Alina Czarnacka - fragment relacji świadka historii z 19 stycznia 2011

Mama płakała, jak nie wiem. Tuliła nas do serca. Jak ich wypędzali, to u nas była taka żałoba. Jak ich brali, też była żałoba.

Jak ich wypędzali, to moja koleżanka Salcia Gutwrajdówna szła z Gieni Erlichówny matką. Prowadziła ją. Pamiętam, że ich prowadzili Kolejową ulicą do pociągu. Cały czas stałam i patrzyłam, czy moich znajomych nie ma. Cały czas obserwowałam za takim dużym drzewem w ogrodzie u państwa Kaczyńskich i wychyliłam się, jak one szły. One mnie zobaczyły i Salka krzyczała: „Lila, ja dla ciebie wszystko zostawiam”.

Myślę sobie: „Tak, myślisz, że ja tam pójdę”. Głowę by mi urwali, a w ogóle – przedtem nie chciałam, a teraz ja bym tam poszła. Pokręciłam głową tylko. Nawet się nie odezwałam, bałam się, bo Niemcy akurat po chodniku chodzili. Mieszkała na tej samej ulicy co ja. Mama tej Gieni też tam patrzyła i uśmiechała się do mnie. Oni szli spokojnie. Wcale nie byli przerażeni, jak szli, bo im [Niemcy] obiecywali, że ich wywożą do jakiegoś obozu, wcale nie byli przerażeni. Tylko ja byłam przerażona.