Program Historia Mówiona realizowany jest w Ośrodku „Brama Grodzka – Teatr NN” od 1998 roku. Polega on na rejestrowaniu, opracowywaniu oraz upowszechnianiu relacji mówionych dotyczących Lublina i Lubelszczyzny od dwudziestolecia międzywojennego do czasów współczesnych.

Program Historia Mówiona realizowany jest w Ośrodku „Brama Grodzka – Teatr NN” od 1998 roku. Polega on na rejestrowaniu, opracowywaniu oraz upowszechnianiu relacji mówionych dotyczących Lublina i Lubelszczyzny od dwudziestolecia międzywojennego do czasów współczesnych.

Teatr NN

Lata okupacji: AK i PPR - Joanna Dylewicz - fragment relacji świadka historii z 13 września 2004

W każdym razie Czesiek Skorupski zginął w partyzantce w lasach jak się na Skowieszyn idzie. Jak się te lasy nazywają, też już nie pamiętam. Wiem, że było głośno, partyzantka, byli AK–owcy, byli PPR – owcy, były Bataliony Chłopskie i oni to Pożoga pociąg wysadzili. To była straszna masakra tam, ileś ludzi było zabitych, ileś rannych no i później był jakiś odwet, ale PPR–owcy razem z AK–owcami, Czesiek był w AK, a Stefaniak był w PPR. Zresztą to co ja pamiętam te jedne nazwiska bo tam było dużo tych nazwisk, i oni w lesie urządzili sobie odpoczynek, AK– owcy, no po jakiejś akcji byli. Odpoczywali, bron czyścili, broń była rozebrana, bo jak czyści broń, to jest rozebrana, i wtedy przyszli właśnie PPR–owcy. Między innymi Stefaniak tam był w tym PPR. "Cześć chłopaki." "Cześć." "Co słychać?" "Wszystko w porządku." "No to się poddajcie.

Przechodzicie na naszą stronę." A chłopaki mówią: "Nie." No i z tego co wiem, co opowiadali chłopcy, którzy przychodzili do rodzin, do Cześka podszedł właśnie Stefaniak, czy jak on się tam nazywał, i mówi: "Przechodź na naszą stronę, będzie wszystko grało." "Ja do was?" Wtedy masakra była niesamowita. Wystrzelali wszystkich AK–owców. Czesiek był ranny, to jeszcze go dobili. Skorupska, to jakaś była rodzina, nikt się nie przyznawał, że i to rodzina i to rodzina, żadne pokrewieństwo nas łączyło. Może i łączyło, ale ja nie pamiętam. Dali właśnie znać Skorupskiej, żeby się nie martwiła, że wszystko w porządku. Ale dlaczego Czesiek nie przychodzi? Tak to w nocy wpadł do matki, czy do narzeczonej, bo miał narzeczoną i później ta narzeczona wyszła za drugiego.