Program Historia Mówiona realizowany jest w Ośrodku „Brama Grodzka – Teatr NN” od 1998 roku. Polega on na rejestrowaniu, opracowywaniu oraz upowszechnianiu relacji mówionych dotyczących Lublina i Lubelszczyzny od dwudziestolecia międzywojennego do czasów współczesnych.

Program Historia Mówiona realizowany jest w Ośrodku „Brama Grodzka – Teatr NN” od 1998 roku. Polega on na rejestrowaniu, opracowywaniu oraz upowszechnianiu relacji mówionych dotyczących Lublina i Lubelszczyzny od dwudziestolecia międzywojennego do czasów współczesnych.

Teatr NN

Tadeusz Wawryn - Elżbieta Flis - fragment relacji świadka historii z 28 czerwca 2016

Tadeusz Wawryn Człowiekiem, który mnie najbardziej zafascynował pszczołami, był dyrektor i założyciel szkoły Tadeusz Wawryn. Bardzo kochał pszczoły. Kiedy ktoś lubił pszczoły, to wszystko mu wybaczano, nawet łobuzerstwo. Zresztą ja też miałam taki przypadek. Wychowawca złapał mnie na paleniu papierosów i zabrał mi stypendium.

Martwiłam się trochę. Nie byłam z bogatej rodziny. Stypendium wystarczało mi na pokrycie internatu i jeszcze miałam na kieszonkowe. Szłam zmartwiona i szedł dyrektor. Zapytał: „Dlaczego się tak martwisz?” Nie chciałam się przyznać, bo to wstyd, ale w końcu się przyznałam. Dyrektor powiedział: „Ja ci dam, tylko nie mów wychowawcy” I dał mi to stypendium z powrotem. Tak że on wiedział, że ja lubię pszczoły. Zresztą faktycznie pszczelarstwo bardzo mnie zafascynowało.

Wawryn był chyba jedynym bezpartyjnym dyrektorem w Polsce. W ówczesnym czasie. Pracował od roku 1945 do 1973. Wtedy odszedł na emeryturę. Był bardzo uczciwym człowiekiem. Jego żona też była bardzo kulturalna, na wysokim poziomie.

Czuła się gospodynią, ale nikogo nigdy nie uraziła. Poszła do internatu i młodzieży zwróciła uwagę, i temu, i tamtemu. To była gospocha na cały ośrodek. Ona wszystko widziała. Wychowali czworo dzieci: bliźniaki, Bogdana i Basię. Wszyscy byli uczciwi i bardzo pracowici.

Relacja z 28 czerwca 2016

Słowa kluczowe