Lublin w fotografii Feliksa Kaczanowskiego
Przeglądając zasoby biblioteki multimedialnej Ośrodka „Brama Grodzka – Teatr NN", możemy odnaleźć wiele interesujących, choć niekiedy zapomnianych już fotografii dawnego Lublina. Wśród tych materiałów warto zwrócić uwagę na zdjęcie przedstawiające widok z wysokości rzeki Czechówki na kobiety spacerujące w oddali, we mgle, w kierunku ulicy Krawieckiej w nieistniejącej już dzielnicy żydowskiej na Podzamczu. Autor tej fotografii – Feliks Kaczanowski nie tylko udokumentował zastaną przez siebie rzeczywistość. Dzięki zastosowaniu małej głębi ostrości przy wykonywaniu fotografii i późniejszym zabiegom fotochemicznym przy tworzeniu odbitki zdjęcia, stworzył malowniczy pejzaż. Zinterpretował uchwycony widok, uzyskując malarski charakter przedstawionego obrazu.
Piktorializm w krajobrazie
Feliks Kaczanowski posługując się aparatami marki Leica i Rolleiflex, wykorzystywał techniki retuszu, które nadawały jego fotografiom rys artystyczny, czyniąc je niezwykłymi dokumentami czasu, ale także dziełami sztuki. Wszystko dzięki nurtowi w fotografii, który zainspirował go do tworzenia nastrojowych obrazów – zwłaszcza w uprawianej przez niego fotografii krajobrazowej. Nurt ten, zwany Piktorializmem powstał pod koniec XIX w. w Wielkiej Brytanii, dzięki działalności fotografia i teoretyka fotografii Henryego Peacha Robinsona, który w swojej książce „Pictorial Effect in Photography” propagował nowatorski sposób fotografowania, daleki od dokumentacyjnego charakteru wykonywania zdjęć.1 W myśl tej koncepcji, autor nie powinien skupiać się na kompozycji, czy formie wykonanych fotografii. Większą uwagę winien zwracać na postprodukcję fotograficzną, wykonaną w taki sposób, aby końcowy efekt był bardziej wierny zapamiętanej przez fotografa rzeczywistości, niż faktycznie uchwycony, surowy obraz. Taki sposób wykonywania zdjęć propagował twórca fotografiki i koncepcji fotografii ojczystej Jan Bułhak. Tak fotografował Feliks Kaczanowski.
Oprócz wspominanej fotografii dzielnicy żydowskiej na Podzamczu w Lublinie, w zasobach Ośrodka możemy odnaleźć kilka przykładów Piktorializmu Feliksa Kaczanowskiego. Warto zwrócić uwagę na przedwojenne przedstawienia krajobrazu zamglonej Bystrzycy, rozlanej na skutek powodzi w okolicy Kalinowszczyzny i dzielnicy Tatary. Autor zwraca tam szczególną uwagę na taflę wody, która odbijając promienie słoneczne, dzięki zabiegom fotograficznym autora rozlewa swoje koryto bardziej, niż w rzeczywistości. Interesującymi są także: malowniczy obraz wiosennego sadu w podlubelskim wówczas Wiktorynie oraz widok nad nieistniejącymi już zabudowaniami przy Białkowskiej Górze. Na odbitkach tych fotografii odnajdziemy ślady zamiłowania Kaczanowskiego do fototechniki. Na rewersie każdej z tych fotografii możemy dostrzec notatki autora – zapisane ustawienia ekspozycji podczas wykonywania zdjęcia oraz zapisy użytych w postprocesie materiałów chemicznych.
Ojciec zazwyczaj pracował w nocy. Jeśli wywoływał zdjęcia w dzień, to zasłaniał szczelnie okna kołdrą i kocami, a rodzina skazana była na zamknięcie w pokoju. Kuchnia bowiem była pomieszczeniem przejściowym i wchodziło się przez nią do domu. Sesja w kuchni-ciemni trwała kilka godzin. Każdym zdjęciem trzeba było się pobawić, wykadrować coś lub powiększyć.
Spotkanie członków Lubelskiego Towarzystwa Fotograficznego. Z prawej: Feliks Kaczanowski. Lata 50. XX w., autor: Romuald Maron
Lubelskie Towarzystwo Fotograficzne
Feliks Kaczanowski urodził się w 1909 roku. W swojej pracy fotograficznej poświęcił wiele uwagi fotografii krajobrazowej, którą zainspirował się w młodości podczas służby w harcerstwie. Interesowało go również malarstwo i rysunek. W wieku trzydziestu lat wstąpił do rozwijającego się Lubelskiego Towarzystwa Fotograficznego działającego na rzecz rozwoju fotografii lubelskiej i doskonalenia się miłośników fotografii.2 W 1947 roku Feliks Kaczanowski został wybrany członkiem zarządu towarzystwa, a w 1949 roku jego prezesem. W latach powojennych członkowie towarzystwa spotykali się w m. in. zakładzie fotograficznym Romualda Marona przy Rynku 8 w Kamienicy Pod Fortuną.
Feliks Kaczanowski choć fotografował już w latach dwudziestolecia międzywojennego, po raz pierwszy szerzej zaprezentował swoje prace dopiero w 1947 roku na pierwszej powojennej wystawie „Lublin i Lubelszczyzna w fotografii". Oprócz fotografii krajobrazowej wśród prac Feliksa Kaczanowskiego odnajdziemy widoki lubelskiego Starego Miasta, fotografie architektury, miejskie pejzaże i dokumentacje lubelskich wydarzeń odbywających się w przestrzeni miasta. Podczas jednego z nich Feliks Kaczanowski uchwycił fotografa Edwarda Hartwiga na Wzgórzu Zamkowym w Lublinie podczas pracy fotograficznej w plenerze. Zdjęcie zostało wykonane podczas przygotowań Lublina do Centralnej Wystawy Rolniczej w ramach obchodów dziesięciolecia PRL w 1954 roku.
Feliks Kaczanowski Nie tylko wykonywał fotografie. Był optykiem mechanikiem i właścicielem Zakładu Optyczno-Mechanicznego przy Krakowskim Przedmieściu 23. Zmarł w 1984 roku.
Fotografie autorstwa Feliksa Kaczanowskiego zostały udostępnione Ośrodkowi „ Brama Grodzka – Teatr NN" dzięki uprzejmości Agnieszki Dybek.
Lubelskie Towarzystwo Fotograficzne
Zasób archiwum fotografii w bibliotece multimedialnej Ośrodka „Brama Grodzka – Teatr NN" w Lublinie
Opracowanie:
Patryk Pawłowski
Przypisy
- Wróć do odniesienia https://fotografika.edu.pl/piktorializm/, Krótka historia fotografii. Część 2. Piktorializm.
- Wróć do odniesienia Dybek A., Dworniczak K., Feliks Kaczanowski (1909–1984) [w:] Scriptores nr 48, Poza kadrem. Fotografia w Lublinie w latach 1839-1939, Lublin 2019, s. 157.