II wojna światowa w Wólce Wieprzyckiej - Stanisław Koczułap - fragment relacji świadka historii z 8 marca 2012
Dowiedziałem się [o wojnie], bo mój stryjek w tym czasie był w wojsku, zaskoczyło go i tam się dowiedział. I on napisał, że chyba wojna będzie, bo Niemcy napierają.
Rosjanie przyszli tylko i z powrotem poszli. Wstąpili, gdzieś pogodzili się, czy co tam zrobili, to ja nie wiem tego, bo odstąpili.
[Niemcy] przyjeżdżali na wieś, oglądali, jak te wioski wyglądają, objeżdżali. No ale my nic nie rozumieli. Oni tam coś mówili, swój język mieli, my tylko słuchali, co oni tam szwargoczą. Niemcy przyjeżdżali i zabierali czy zboże, czy ziemniaki, czy warzywa jakieś.