Modne fryzury - Henryk Gawlik - fragment relacji świadka historii z 19 sierpnia 2016
Kiedyś strzyżenia były bardzo niskie, długie włosy. Później była przejściówka na najkrótsze, wygodniejsze, bo krótki włos jest wygodniejszy i do pielęgnacji i do higieny. Teraz całkowicie przeszło na łyso. Przedtem strzygli tak tylko w pierwszym roku w wojsku, ale później to już nie strzygli. Taki łysy to wracał z więzienia tylko, był na goło ścinany tamoj. To więzień. Dzisiaj to jest pospolite na goło. I to jest bardzo źle, bo włosy są nie po to, żeby ich strzyc, ścinać, ale włosy są ochrona mózgu przed promieniami słonecznymi. Jeśli włosa nie ma, to pod tą skorupą jest mózg i słonko przebija. Tak samo ochrona to brwi, rzęsy, włosy w uszach, w nosie, one mają swój cel, trzymać, bronić, żeby się kurzu nie dostawało tam, nie zapychało czy w nosie, czy w uszach.