Fragmenty Relacji ze słowem kluczowym "wspomnienia rodzinne"
One of the days she [Gienia Kopf] met her brother, Josef Kopf, that wanted to went to the shop and Teklak told him not to go. And he was killed by Polish man. The only chance for her to family. Her brother, Josef Kopf, he is the first was expelled to Sobibor death camp. He was from the first people that take revolt, take an act against the Nazis and the Ukrainians guards, the story is famous in the books...
Mama pochodziła z nauczycielskiej rodziny, bo ojciec mamy, mój dziadek, był nauczycielem, prowadził szkołę w Swatach, poprzednią koło Dęblina, jeszcze wcześniej to nie pamiętam gdzie. Babcia moja, mama mamy, nie pracowała, takie były wtedy czasy. A poza tym było pięcioro dzieci w domu, więc miała co robić. Ojciec mojego dziadka był kupcem w okolicach Ułęża, Drążgowa – na tamtych terenach, na Lubelszczyźnie. Natomiast jeśli chodzi o rodzinę ojca – mój tata urodził się w Łopuszce Wielkiej, na Rzeszowszczyźnie. Jego ojciec...
Od urodzenia mieszkam w Puławach. Urodziłem się 22 kwietnia 1932 roku. Mieszkałem kiedyś na Kołłątaja 43, teraz mieszkam na Filtrowej 20. Ojciec [robił] co się dało, był dobrym cieślą. Co dzień pod bramę przychodziła grupa ludzi, murarz, ojciec mój – cieśla i tak dalej. Rano przychodzili kierownicy i przyjmowali jakąś grupkę ludzi do pracy, na przykład było takie powiedzenie: „Murarze, ręka do góry.”. To podniosło się ileś rąk. „Ile pan ułoży cegieł?” – mam na myśli gzyms. Nie wiadomo co...
Ojciec pochodzi ze wsi czy z koloni Rossosz pod Łęczną. Wychował się w dużej rodzinie – było tam siedmiu braci. Zanim poszedł na studia, odbył podchorążówkę jako kawalerzysta konnej artylerii lekkiej. Potem rozpoczął studia we Lwowie na Akademii Medycyny Weterynaryjnej. Gdy wybuchła wojna, był już studentem ostatniego roku i asystentem na histologii. Do uzyskania dyplomu zostały mu tylko dwa egzaminy, ale przyszło powołanie do wojska. Ojciec został powołany do KOP-u, czyli Korpusu Ochrony Pogranicza. Jako artylerzysta był w bunkrze artyleryjskim....