Program Historia Mówiona realizowany jest w Ośrodku „Brama Grodzka – Teatr NN” od 1998 roku. Polega on na rejestrowaniu, opracowywaniu oraz upowszechnianiu relacji mówionych dotyczących Lublina i Lubelszczyzny od dwudziestolecia międzywojennego do czasów współczesnych.

Program Historia Mówiona realizowany jest w Ośrodku „Brama Grodzka – Teatr NN” od 1998 roku. Polega on na rejestrowaniu, opracowywaniu oraz upowszechnianiu relacji mówionych dotyczących Lublina i Lubelszczyzny od dwudziestolecia międzywojennego do czasów współczesnych.

Teatr NN

Cały rynek w Międzyrzecu był wypełniony klęczącymi Żydami - Sława Przybylska - fragment relacji świadka historii WideoTekst

udostępnienie online najcenniejszych zasobów, II wojna światowa, Międzyrzec Podlaski, Żydzi, eksterminacja Żydów, ojciec, pomoc Żydom, ukrywanie Żydówki 5. Cały rynek w Międzyrzecu był wypełniony klęczącymi Żydami Przedtem przeżyłam rzecz bardzo tragiczną, kiedy wysłano nas - mnie i moją siostrę starszą, mama wysłała gdzieś do sklepu, na rynek, po chleb. I nagle patrzymy - cały rynek wypełniony klęczącymi, siedzącymi Żydami. I co jakiś czas stał Litwin, szaulist, Niemiec, ale było ich bardzo niewielu, może czterech, pięciu. A cały rynek był wypełniony...

Czytaj więcej

Na strychu Narutowicza 76 przechowywała się Żydówka - Wanda Brzyska - fragment relacji świadka historii AudioTekst

udostępnienie online najcenniejszych zasobów", ulica Narutowicza 76, ukrywanie Żydówki, tyfus, choroba matki 14. Na strychu Narutowicza 76 przechowywała się Żydówka Jak mieszkaliśmy na Narutowicza 76, to przez jakiś czas na strychu – myśmy mieszkali na drugim piętrze – przechowywała się Żydówka. Chora była, z dzieckiem. I długi czas pod strychem leżała. Wiem, że matka i sąsiedzi nosili jej jeść. I później ona zachorowała – bo zaczęli chorować ludzie na tyfus i stwierdził lekarz, że musieli się gdzieś zarazić – i...

Czytaj więcej

Miłość ocaliła jej życie - Alicja Barton - fragment relacji świadka historii WideoTekst

Miałam sąsiadkę żydowskiego pochodzenia – wspaniała kobieta, bardzo pracowita. Z tego, co opowiadano, przetrwała wojnę dzięki wielkiej miłości. Zakochał się w niej dorożkarz, który był Polakiem. Ten właśnie młody człowiek zakochany w tej kobiecie za wszelką cenę chciał ją uratować. W stajni, w której trzymał swojego konia, wykopał dół pod boksem, wyłożył odpowiednimi materiałami, położył deski, na deski też pewnie jakieś zabezpieczenie, a na wierzch – słomę. Nie wiem, ile miesięcy przetrwała właśnie tam schowana. Przychodził do niej nocą z...

Czytaj więcej

Szczęśliwe dzieciństwo przerwał wybuch wojny - Leszek Szczepański - fragment relacji świadka historii Tekst

Mieszkaliśmy na [ulicy] króla Leszczyńskiego w czasie przedwojennym. Z perspektywy czasu, wydawało mi się, że to były piękne lata, bo rodzice bardzo o mnie dbali, mieli służącą. Zawsze, na każdą niedzielę, chodziliśmy po Krakowskim [Przedmieściu] i lejkarze, czyli tacy fotografowie, robili zdjęcia. Stąd mam sporo zdjęć z tamtego okresu. I taka szczęśliwość trwała do wybuchu II wojny światowej. Miałem sześć lat, kiedy padły pierwsze bomby na Lublin. Było to 9 września [19]39 roku. Myśmy byli wtedy u swojej cioci, a...

Czytaj więcej

Żydówka Róża ukrywana u dziadków w Bychawce - Janina Kaniewska - fragment relacji świadka historii WideoTekst

Panią Różę zapamiętałam jako młodą kobietę, dwudziestokilkuletnią, tak teraz myślę. Dosyć elegancką, inteligentną. Bardzo ładnie rozmawiała z nami. Zajmowała się nami – [mną] z bratem – żeby mamie było lżej. Rodzice zgodzili się, żeby jakiś czas u nas przebywała. Nie było to bezpieczne dla nas, bo wiadomo, że były obławy w Bychawie na ludność żydowską. Oni uciekali. Prawdopodobnie ta pani Róża, czy Rózia, trafiła do nas z tej łapanki, może uciekła, tak to rozumiem. Jak długo była – też nie...

Czytaj więcej

Ukrywanie żydowskiej dziewczynki - Barbara Gawdzik - fragment relacji świadka historii Tekst

Matka miała różne znajomości, no i chyba dogadała się z takim panem, on udzielał też pomocy różnym, Żydom przede wszystkim. Chyba to było nocą, późną nocą, jak ona przyszła, żeby nikt nie widział, on ją przyprowadził. Ten pan chyba tę dziewczynkę przyprowadził. No i jak przyprowadził, to z matką się tam dogadali, no i chyba mówił, żeby się zainteresowała porządnie, żeby dziecko to wyleczyć, bo to samo by się nie wyleczyło, tak że dowiadywał się, dowiadywał się. Podobno pan Skwarek...

Czytaj więcej

Ukrywanie żydowskiej koleżanki - Sylwia Warakomska-Grzycka - fragment relacji świadka historii Tekst

[19]43 rok, marzec, godzina policyjna, dzwonek od furtki. Ja wychodzę, za furtką stoi moja szkolna koleżanka, Żydówka, która nazywała się Maryla Upartówna. [Mówi]: „Lalka”, bo tak mnie nazywano w rodzinie, „przenocuj mnie.”. Otwieram jej furtkę, wchodzi: „Maryla, ale ja nie mogę ciebie przenocować bez wiedzy rodziców, ja muszę im powiedzieć.”. Powiedziałam rodzicom, myśleli, że na jedną noc, na dwie, ale ona mi mówi, „Wiesz, moja rodzina już zginęła. Ja nie noszę gwiazdy.”. Nie była podobna wcale do Żydówki, zupełnie, „I...

Czytaj więcej