Program Historia Mówiona realizowany jest w Ośrodku „Brama Grodzka – Teatr NN” od 1998 roku. Polega on na rejestrowaniu, opracowywaniu oraz upowszechnianiu relacji mówionych dotyczących Lublina i Lubelszczyzny od dwudziestolecia międzywojennego do czasów współczesnych.

Program Historia Mówiona realizowany jest w Ośrodku „Brama Grodzka – Teatr NN” od 1998 roku. Polega on na rejestrowaniu, opracowywaniu oraz upowszechnianiu relacji mówionych dotyczących Lublina i Lubelszczyzny od dwudziestolecia międzywojennego do czasów współczesnych.

Teatr NN

Lubelskie Stare Miasto - Halina Chamerska - fragment relacji świadka historii z 18 marca 2004

Pamiętam lubelskie Stare Miasto między innymi dlatego, że moja koleżanka - Danusia Riabininowa - mieszkała wtedy na Złotej 3, gdzie teraz jest Muzeum Czechowicza. I ja tam na tą Złotą, ile razy przyjeżdżałam do rodziny – bo rodzina została moja w Lublinie – ile razy przyjeżdżałam do Lublina, tyle razy na tę Złotą przychodziłam do Riabininów i bardzo nawet dobrze niektóre fragmenty Starego Miasta pamiętam. Bardzo żałowałam, kiedy się Riabininowie wynieśli ze Złotej. To była stara kamienica – szesnastowieczna, piętra bardzo wysokie. Stara kamienica, którą dziadek męża Danki kupił w Lublinie. Zresztą ta jego rodzina też taka kolorowa, bo tam był Francuz, Niemiec, wśród przodków, Tatarka jakaś. No i to mieszkanie miało piękne okna – takie z wykuszem i takie grube. Zachwycałam się tymi oknami, ale mieszkać tam było ciężko. Nie było tam normalnej łazienki.

Byłam też przed wojną w Trybunale Koronnym. Nie pamiętam nawet co tam wtedy było przed wojną. Chodziło się na Stare Miasto po prostu, chociaż na Zamku to nie byłam przed wojną, bo tam było więzienie. Potem, za okupacji, też więzienie, w którym zginął brat innej mojej koleżanki zamordowany przez Niemców.