No, adwent przed, myśmy chodzili na roraty do kościoła. Odprawiało się w kościele, rano, bardzo rano. I adwentowe pieśni śpiewali, tak przyszykowywaliśmy się do Bożego Narodzenia. Dzieci to miały ubaw, teraz to wszystko jest gotowe, kiedyś to robili i aniołki, kupić można było łebki takie, sama główka była zrobiona, twarzyczka i to aniołki były. I były takie Dziady Mrozy, Mikołaje z brodami. A tutaj dalej to my już robiliśmy sami, aniołki wycinali z tektury, a z bibuły skrzydła się upinało,...
Fragmenty Relacji ze słowem kluczowym "adwent"
Grali na fujarce. To się zaczynało od trzynastego grudnia do Bożego Narodzenia. W połowę postu chodzili chłopcy i tam, gdzie były panny sypali garnek z popiołem, taki duży. Otwierało się drzwi i rzucało się pannie garnek z popiołem. I ten garnek się tłukł, a popiół, jak to popiół. A węgla nie było, tylko paliło się drewnem przecież. Potem gaik był, ale ja już nie pamiętam jak ten gaik wyglądał. Wiem, że chodziły dziewczęta, ale to był krótki kawałek świerku, taki...
zamążpójście „A ty krzaku okuraku, daj mi męża tego roku!” To tylko mówiły, jak na ten, zaczynały, jak to było, przed adwent, to wtedy to podchodziły do tego: „Krzaku, okuraku, daj mi chopa tego roku!” […] „A ty krzaku okuraku, daj mi męża tego roku!” […] A to do drzewa jakiegoś i tak go tłukły i tem kijem czy czymś.
Komodzianka, obrzędowość doroczna, adwent, post, Wielki Post, bicie oleju, potrawy postne Okres adwentu Jak już zaczął się adwent, no post może nie tak ścisły jak w Wielki Post, ale też było bez tłuszczu tylko olejem. Najpierwsze szło się do bicia oleju tak zwanego, do tłoczenia oleju, czyli do bicia oleju, no i ten olej już miał starczyć i na adwent i na przyszły Wielki Post. Więc przygotowania to były pierwsze takie. Późni obra, obrabiało się reczkę czyli grykę czy jakie...
obrzędowość doroczna, Adwent, robienie ozdób, pieśni adwentowe Czas Adwentu Jak ja pamiętam, to byłam taka mała, u nas kościół był wybudowany w siemdziesiąt w pięćdziesiątych latach, to wiem że u nas schodziły się panie, kobiety i robiły takie bukiety różne do kościoła. No bo to przecież kiedyś nie było kwiatków, to był kościół zimny to wszystko to by, wtedy właśnie śpiewały takie pieśni te dawne takie adwentowe czy godzinki takie były, godzinki adwentowe. No to takie, i to robiły wiem,...
Cały adwent nie wolno było jeść mięsa. Garki, bo dawniej garki były takie kamienne, czarne w środku białe polewane. Wyparzano pokrzywami, żeby tam broń Boże nie zostało jakiegoś tłuszczu. Nie wolno było jeść mięsa, nawet mleka w piątki to nawet mleka nie. W zwykły dzień można było, a w piątki nawet mleka nie. […] tylko krasiło się olejem. Olej był lniany albo rzepakowy. Lniany to był luksus, bo był rzeczywiście on taki słodki i tak dalej, a rzepakowy to taką...
A w adwencie już nie wolno ziemi było. W tamtych czasach, teraz nie patrzą, wie pan, bo traktory mają. Ale jak koniem orał to do adwentu podkładki te były tych ściernisk, a już w adwencie ziemia odpoczywa, ziemia jest święta, nie wolno jej tknąć było, tak, w ad, już na adwent to już ziemia spała, nie wolno było ruszać.
Ludzie tam bardzo pościli w adwencie, tak bardzo, że, moją mamę dziadek chciał zbić jak zobaczył w zębach ser. To było naprawdę, to się tak szczerze pościło. Ludzie byli bardzo religijni, no bogobojni. […] W poście się nie jadło mleka. No to robili sery, masło i do takiej beczułeczki składali ser, zalewali gorącym masłem.
To ludzie przędli przecież te... nici ze lnu. To haftowały nieraz tam, czy ręczniki, czy poduszki, czy... No wełnę też przędli. To na drutach tam robili niektórzy, z tego... To były takie przedświąteczne przygotowania. Były roraty, to już się chodziło co niedzielę na roraty. Były o szósty, tośmy już przed piątą wstawali i chodzili na roraty.
[...] z wierzby to już wszyscy fujarki robili, jak krowy pasali te chłopaki, to z drzewa wierzbowego robili u nas ligawki, ligawki to też grano w adwencie, tak zawsze wieczorem i rano, to na wsi, był już jeden taki co robił sobie tą ligowke i on już ogłaszał wszystkim, to miało znaczyć to granie tej ligowki, „tylko do gód”, że to wszyscy czekają na święta, na gody, „tylko do gód”, to tak mniej więcej brzmiało, właśnie to granie tej ligowki,...
Adwent to był kiedyś [...] święty a adwent kiedyś w adwencie to na wsiach przędło się, to tam coś robili szydełkami dziewczyny, a to był też post tak samo jak teraz. […] Jak w Wielki Post pościli. [...] Kiedyś nawet mleka nie dawali dzieciom w Wielkim Poście dopiero w niedzielę dali mleka. A to olej wsze tłoczyli swój bo siało się i len i rzepaki. Nawet ja raz z maku robiłam olej taki jasny, mniej jest tego... Olej suszyli gruszki,...
A tak. Oj, to kiedyś, jakieś cztery, w czterech miejscach grali jak przyszedł adwent. Bo tu kilku umiało grać. Ale że teraz to już to już nie ma tych ludzi, tylko Władek, jeszcze był Maj, to już sprzedał ligawe temu Klicce Tadkowi za sto złotych. No i ten grał, uczył się grać iii na razi nie wychodziło, ale później nauczył się i grał. A to przeważnie było jak mróz, przymrozek. Władek to miał takie podwyższenie, jakąś skrzynke, czy coś, i...