Program Historia Mówiona realizowany jest w Ośrodku „Brama Grodzka – Teatr NN” od 1998 roku. Polega on na rejestrowaniu, opracowywaniu oraz upowszechnianiu relacji mówionych dotyczących Lublina i Lubelszczyzny od dwudziestolecia międzywojennego do czasów współczesnych.

Program Historia Mówiona realizowany jest w Ośrodku „Brama Grodzka – Teatr NN” od 1998 roku. Polega on na rejestrowaniu, opracowywaniu oraz upowszechnianiu relacji mówionych dotyczących Lublina i Lubelszczyzny od dwudziestolecia międzywojennego do czasów współczesnych.

Teatr NN

Żydzi przed wojną - Stefan Krusiński - fragment relacji świadka historii z 4 stycznia 2007

Z rodzicami wozem przyjechało się, tam gdzieś coś kupili i wracało się do domu. Żyd przeważnie dawał na spłatę, potem przyszedł, cielę wziął, czy kurę wziął, on wiedział [gdzie], on znalazł. Ojca znali. Pamiętam jeszcze, jak tutaj, gdzie [Świętoduska], było takich dużo jatek, mięso sprzedawali i ryby, oni wieprzowiny nie sprzedawali, to jeszcze pamiętam do dziś, że taka gruba Żydówka miała wagę szalkową i miała w beczkach ryby, takie duże, szerokie – to dzieckiem byłem, na wozie siedziałem, [ale pamiętam] – i ona tę rybę przekroiła i tak na tę szalkę położyła, a ogon tak skakał, ta ryba była żywa. To to pamiętam, a było tam dużo tych jatek, takich bud, tam sprzedawali mięso Żydzi. Pamiętam, jak były jeszcze takie domki żydowskie koło zamku.

[To byli] normalni ludzie, tylko charakterystyczni, to nos miał jakiś garbaty, duży czy coś, a niektórzy [wyglądali] normalnie, jak Polacy. Ubrania to różne, przeważnie takie wybrudzone, obdarte, a jak miał konia, to takiego, że ledwo szedł. Sady kupowali na wsiach, tam w tym sadzie siedział, jabłka rwał, budę miał taką.