Rzeka była nam zawsze bliska - Jan Zuch - fragment relacji świadka historii z 12 września 2019
Od ulicy Włościańskiej do rzeki Bystrzycy jest niedaleko. Jak ja się urodziłem, to ta dzielnica nazywana była Osadą. Z Osady prawie wszyscy chodzili nad rzekę.
Kąpaliśmy się, poczynając od mostu przy ulicy Wapiennej, którym kolejka wąskotorowa jeździła w kierunku ulicy Nadbystrzyckiej.
Chodziliśmy w górę rzeki kąpać się w różnych miejscach, aż do ulicy Krochmalnej, gdzie obecnie jest ulica Jana Pawła II, ulica Krochmalna i most. Choć były też przypadki, że kąpaliśmy się w rejonie mostu kolejowego. Wtedy to był most tak zwany kratowy. Nieopodal była taka górka, na którą zawsze jako młodzież z dzielnicy chodziliśmy na sanki i narty. Także rzeka i jej okolice były zawsze nam bardzo bliskie.