Program Historia Mówiona realizowany jest w Ośrodku „Brama Grodzka – Teatr NN” od 1998 roku. Polega on na rejestrowaniu, opracowywaniu oraz upowszechnianiu relacji mówionych dotyczących Lublina i Lubelszczyzny od dwudziestolecia międzywojennego do czasów współczesnych.

Program Historia Mówiona realizowany jest w Ośrodku „Brama Grodzka – Teatr NN” od 1998 roku. Polega on na rejestrowaniu, opracowywaniu oraz upowszechnianiu relacji mówionych dotyczących Lublina i Lubelszczyzny od dwudziestolecia międzywojennego do czasów współczesnych.

Teatr NN

Życie codzienne w czasie okupacji - Stanisław Trzeciak - fragment relacji świadka historii z 7 lutego 2008

Sklepu chyba w czasie wojny już nie było w Brzozowicy. Bo był jeden sklepik, który miał właśnie Żyd. Nazywali go Karmelek, bo sprzedawał cukierki no i od tego była nazwa jego. On zginął na początku wojny. Więc... czy sklep był? Chyba nie było już w czasie wojny. W Międzyrzecu były sklepy. Ale w zasadzie myśmy nie korzystali ze sklepów, bo byliśmy samowystarczalni. Wszystko było na miejscu. Jedynie co? Sól i cukier trzeba było organizować. Sól to nie było problemu, bo sól była w sklepach.

Cukru nie było. No, cukier z tych pociągów wysadzonych. To już była żywność na front, dla wojska niemieckiego. Więc tam zawsze jakiś woreczek przynieśli partyzanci po akcji. Tak że, przeżyliśmy jakoś tą wojnę bez jakichś strasznych... dla nas, dzieci.

Bo co rodzice przeżyli, to tylko oni wiedzieli. Ale dla nas, dzieci, myśmy przeżyli spokojnie.