Rok 1956 - Zygmunt Piotr Mańkowski - fragment relacji świadka historii z 21 maja 2007
Rok 1956 Przybyłem tutaj do Lublina ze skierowaniem na uniwersytet w 1955 roku. To był rok bardzo ciekawy i przełomowy, tak jak i 1956 rok, dlatego że zaczęła się tak zwana "Sturm und Drang Periode", czyli burza i napór, Odwilż. Wszystko się jakoś zmieniło. Wkroczyliśmy w nową jakby epokę z ogromną nadzieją i ogromną radością. Po 56 roku, kiedy klimat się zmienił, a system się rozluźnił. Później zapanował paroksyzm jakby pewnej dyscypliny politycznej i tak dalej, ale później znowu się zaczął rozluźniać za Gierka, prawda. Myśmy mieli poczucie tego, że nasze te Kluby i to wszystko, to było pod ścisłą obserwacją. Bo to było niebezpieczne dla nich po 56 roku.
Często mogło to się przelać. Myśmy byli realistami jednak i wiedzieliśmy: "to można, to można, to można, to można". Często nas ostrzegano. Dostaliśmy przestrzeżenia, prawda.