Program Historia Mówiona realizowany jest w Ośrodku „Brama Grodzka – Teatr NN” od 1998 roku. Polega on na rejestrowaniu, opracowywaniu oraz upowszechnianiu relacji mówionych dotyczących Lublina i Lubelszczyzny od dwudziestolecia międzywojennego do czasów współczesnych.

Program Historia Mówiona realizowany jest w Ośrodku „Brama Grodzka – Teatr NN” od 1998 roku. Polega on na rejestrowaniu, opracowywaniu oraz upowszechnianiu relacji mówionych dotyczących Lublina i Lubelszczyzny od dwudziestolecia międzywojennego do czasów współczesnych.

Teatr NN

Miłosz w Lublinie - Wojciech Kaczmarek - fragment relacji świadka historii z 11 sierpnia 2011

Natomiast ja mogę powiedzieć tylko tyle, że byłem wtedy [w 1981 r] młodym asystentem jak on przyjechał tutaj i pierwsze spotkanie jakie było to było 10. czerwca, chyba szósta, siódma wieczorem. Wiem, że on przyjechał z Krakowa i pociąg był spóźniony, bośmy czekali. To było w Bibliotece Głównej, w czytelni. Prowadził to spotkanie pan profesor Czesław Zgorzelski, też wilniuk z Uniwersytetu Wileńskiego. Też bardzo dobrze się znali z Miłoszem, zresztą to był ten sam rocznik. I jak Miłosz wszedł, bardzo był rozluźniony, a profesor Czesław Zgorzelski prowadził to spotkanie śmiertelnie poważnie. (Bo to spotkanie polegało na tym, że on czytał wiersze i mogliśmy mu zadawać pytania różnego rodzaju). I Miłosz chciał tę atmosferę trochę rozładować. On czytał wiersze bardzo osobiste, wybrane przez siebie, pokazujące go jako człowieka, który doznaje różnych problemów. Również to wadzenie się z Bogiem: to było wtedy u Miłosza bardzo wyraźne, że on to chciał podkreślić, że on to chciał jakby wyrazić w tych wierszach, które akurat w Lublinie czytał. I to było na wszystkich spotkaniach Miłosza tutaj w KUL-u - że on jakby wybierał takie wiersze, które pokazywały właśnie jego trudności, zmagania, ale też i relacje z Bogiem. To były, prawdę mówiąc takie wiersze religijne, które on wybrał tutaj. Ja myślę, że Nobel Miłosza, potem cała jego droga twórcza już w tej Polsce wyzwolonej pokazywała, że to jest bardzo ważny poeta, ale tak jak każdy z nas, no ma różne ułomności i jest, w cudzysłowi[e] zwierzęciem politycznym. I Miłosz, myślę że w wielu momentach był też wykorzystywany przez polityków.