Program Historia Mówiona realizowany jest w Ośrodku „Brama Grodzka – Teatr NN” od 1998 roku. Polega on na rejestrowaniu, opracowywaniu oraz upowszechnianiu relacji mówionych dotyczących Lublina i Lubelszczyzny od dwudziestolecia międzywojennego do czasów współczesnych.

Program Historia Mówiona realizowany jest w Ośrodku „Brama Grodzka – Teatr NN” od 1998 roku. Polega on na rejestrowaniu, opracowywaniu oraz upowszechnianiu relacji mówionych dotyczących Lublina i Lubelszczyzny od dwudziestolecia międzywojennego do czasów współczesnych.

Teatr NN

Powroty Żydów do Puław po wojnie - Paweł Kłopotowski - fragment relacji świadka historii z 25 października 2003

Było takie jedno zdarzenie, z nieżyjącym już kolegą Tadkiem Śpiewakiem, szedłem ulicą Lubelską i spotkaliśmy parę młodych ludzi. Okazało się że to byli Żydzi, z tym, że okazało się że on znał tę dziewczynę, bo on przy Lubelskiej mieszkał, a to była jego jakaś sąsiadką, ona przechowała się gdzieś. Natomiast ja tego Żyda spotkałem i poznałem tu pod Jastkowem, bo my byliśmy w 44 roku wyrzuceni z Puław z Działek przez Rosjan, bo oni nie chcieli mieć w pasie 15 kilometrowym ludności cywilnej. No i tutaj przywędrowaliśmy pod Lublin. I on, właśnie ten młody Żyd, gdzieś tutaj się ukrywał, ja go wtedy poznałem. I wtedy w Puławach właśnie jak szedłem z kolegą, spotkaliśmy tę parę. No było kupę śmiechu, no bo ja znałem skądinąd, on skądinąd, no i oni szukali czegoś, bo coś im się tam należało, ale to co im się należało to się spaliło, bo to akurat oni tam w mieście byli. Oni nie byli rodzeństwem, nie, tak po prostu, ale z tej rozmowy z nimi pamiętam, że oni mieli zamiar wyjechać w ogóle.

[Jak oni się nazywali] to nie pamiętam tego, to nie wiedziałem, niestety. A pogadaliśmy sobie dłuższy czas, bo to właśnie tak śmiesznie było, bo ten Tadek znał ją, bo to była sąsiadka, a ja jego znałem, znałem go po prostu tutaj z pod Lublina, bo on się tutaj gdzieś u kogoś przechował. I oni się w Puławach jakoś tak zetknęli i obydwoje okazało się, no szukali resztek jakiegoś dobytku swojego, majątku czy coś takiego, ale okazało się… chyba tam tylko zgliszcza były. Z rozmowy wynikało, że nie zamierzali… czy zamierzali się pobrać, a to zupełnie inna sprawa, czy tak, czy nie, ale... bo byli w takim wieku akurat prawie, ale mieli raczej zamiar wyjechać gdzieś za granicę, z tej rozmowy wynikało.