Lubelskie akademiki w okresie PRL-u - Jadwiga Ciechan (z d. Haryton) - fragment relacji świadka historii z 11 kwietnia 2005
Lubelskie akademiki w okresie PRL-u W pokoju były piętrowe łóżka, takie żelazne. A ile tych łóżek było? Cztery podwójne, to na osiem osób było. Zależy jakie te pokoje były, bo myśmy mieli bloki D, E, C.
Ciasno mieli. I takie mieli ubikacje, umywalki i tam kuchenki gazowe stały, tam sobie mogli coś ugotować. Była Chatka Żaka, to oni tam chodzili jeść. Teraz nie ma Chatki Żaka w sensie takiej Chatki, jak kiedyś była, że stołówka była.
Wówczas ja specjalnie nie odczuwałam, żeby ta młodzież była jakaś zła czy niedobra, nie. Raczej może teraz więcej jest takich z wymaganiami.