Program Historia Mówiona realizowany jest w Ośrodku „Brama Grodzka – Teatr NN” od 1998 roku. Polega on na rejestrowaniu, opracowywaniu oraz upowszechnianiu relacji mówionych dotyczących Lublina i Lubelszczyzny od dwudziestolecia międzywojennego do czasów współczesnych.

Program Historia Mówiona realizowany jest w Ośrodku „Brama Grodzka – Teatr NN” od 1998 roku. Polega on na rejestrowaniu, opracowywaniu oraz upowszechnianiu relacji mówionych dotyczących Lublina i Lubelszczyzny od dwudziestolecia międzywojennego do czasów współczesnych.

Teatr NN

Próby oczyszczania Zalewu Zemborzyckiego – Leszek Daniewski – fragment relacji świadka historii z 27 sierpnia 2014

Zemborzycki, projekt Lublin. W kręgu żywiołów - woda Próby oczyszczania Zalewu Zembrzyckiego W momencie kiedy napuszczano wodę do zbiornika, zaczęła dość szybko rosnąć trawa a że zbiornik jest niezbyt głęboki, więc pojawiły się kwitnięcia. Ktoś wpadł wtedy na pomysł, żeby zarybić zalew amurem. Okazało się po kilkunastu latach, że faktycznie amury wyżarły całą roślinność z dna. Wówczas pojawił się problem z sinicą, ze względu na brak naturalnej filtracji jaką zapewniają rośliny. Od kilku lat zmieniono politykę i wyłapuje się roślinożerne amury, a wpuszcza inne ryby, żeby doprowadzić do ponownego pojawienia się roślinności. Niektóre z prób oczyszczania wody, mających na celu zapobieganie rozwojowi sinic, były wręcz absurdalne, np.

ustawiane w wodzie kęp traw przy kąpielisku ośrodka Marina. Był to, moim zdaniem, pomysł nietrafiony, a wręcz śmieszny.

Inną przyczyną „kwitnącego” zalewu jest problem wód deszczowych i poroztopowych, dla których zalew jest wielką zlewnią. Wzdłuż ulicy Cienistej biegnie ciek wodny z pól, który wpada do Bystrzycy. Zlewnia sięga aż do Strzeszkowic, a powierzchnia jej może być mierzona w tysiącach hektarów. Z tego obszaru spłukiwane są do zbiornika związki azotowo-fosforowe z nawożonych pól. Wysoka temperatura w połączeniu z tymi związkami chemicznymi stanowi, moim zdaniem, główną przyczynę powstawania sinic i „kwitnięcia” zalewu.