Odsłonięcie Pomnika Ofiar Getta w Lublinie w 1963 r. - Jakub Gorfinkiel - fragment relacji świadka historii z 10 czerwca 2007

Pomnik Ofiar Getta? W [19]63 roku czy w [19]62 gdzieś tak był ogłoszony konkurs.

Zajmował się tym pan Sznajdman, był przewodniczącym takiej grupy inicjatywnej.

Jego córka mieszka teraz w Szwecji, on zmarł. Pan Sznajdman zrobił ten konkurs i w [19]63 roku było otwarcie tego pomnika. To ja pamiętam. Ja nie mam żadnych zdjęć z otwarcia pomnika, a miałem kiedyś, ja nie wiem gdzie je posiałem. Przyszło kierownictwo miasta, wszyscy nasi Żydzi i przyjechali z centralnego klubu TSKŻ i było otwarcie pomnika z wieńcami. O ile ja wiem, tam pod pomnikiem zamurowali popioły z różnych miejsc: z Majdanka, z Sobiboru, z Treblinki, zdaje się. Nie wiem dokładnie skąd, ale zamurowali popioły tych Żydów z miejsc zagłady. Z Majdanka na pewno, a skąd jeszcze ja nie wiem. Nie pamiętam, [czy był ktoś z ambasady Izraela]. Możliwe, że był, ale to były wewnętrzne polskie sprawy i wtedy [nie było], nie tak jak teraz, że ambasada izraelska jest zaangażowana w różne sprawy. To chyba zaczęło się od Szewacha Weissa, że on jest taki pozytywnie zaangażowany. Wtedy to patrzyli na obce ambasady nie tak jak teraz.