Klub Nora i Krakowskie Przedmieście w Lublinie w latach PRL- Jan Trembecki - fragment relacji świadka historii z 12 maja 2005

Jeśli chodzi o środowisko kulturalne, o środowisko dziennikarzy, o środowisko aktorskie, to była tak zwana „Nora” na Krakowskim Przedmieściu. Krakowskie Przedmieście 32. To był jedyny punkt, gdzie można było spotkać właśnie ludzi teatru i dziennikarzy. „Nora” to tak jak nora była ciemna. Ciemny wystrój. Jakimś pluszem były [obite] ściany i zawsze to było w ciemnych kolorach. Dlatego była chyba „Nora” nazwana, że tak wyglądała.

Całe Krakowskie Przedmieście długo po wojnie było wybrukowane bazaltową kostką i to jeszcze w takie ładne wzorki. Od ratusza idąc w kierunku placu Litewskiego, to był i sklep rybny, i sklep odzieżowy, i jakiś spożywczy był jeszcze, mięsny był sklep, Krakowskie Przedmieście 21. Po przeciwnej [stronie] był MPiK, dalej jakiś odzieżowy sklep. A teraz jak się idzie, to banki i puby.