Szwagra biją orkiestra grać - Ewa Michońska - fragment relacji świadka historii z 12 marca 2014
Było też trochę weselej w czasie wiecu kończącego [kampanię wyborczą] na placu Litewskim 2 czerwca. Najpierw była msza w katedrze. Nawet czytaliśmy fragmenty czytań. [Ryszard Setnik] miał fragment o setniku. Ja coś między innymi też czytałam.
Oczywiście ksiądz [Mieczysław] Brzozowski miał kazanie, bo kto inny mógłby mówić.
Brzozowski był niesamowicie sympatyczny, zupełnie bez zadęcia. Mówił o miłości ojczyzny, o tym, że wygramy, że Pan Bóg jest litościwy. Mówił bardzo krótko.
Poprosiłam go o to, bo chcieliśmy się zmieścić w przewidzianym czasie.
Potem poszliśmy drogą tą co zawsze [na plac Litewski]. Zastanawialiśmy się nad tym, co zrobić, żeby KPN znów nam tego wiecu nie rozwalał i nie wrzeszczał.
Wymyśliłam, żeby jakaś orkiestra cały czas grała. Staszek Węglarz powiedział: „Szwagra biją, orkiestra grać”. Więc wiejska orkiestra rzeczywiście cały czas grała „Pierwszą Brygadę”, bo to umieli zagrać bardzo dobrze.