Program Historia Mówiona realizowany jest w Ośrodku „Brama Grodzka – Teatr NN” od 1998 roku. Polega on na rejestrowaniu, opracowywaniu oraz upowszechnianiu relacji mówionych dotyczących Lublina i Lubelszczyzny od dwudziestolecia międzywojennego do czasów współczesnych.

Program Historia Mówiona realizowany jest w Ośrodku „Brama Grodzka – Teatr NN” od 1998 roku. Polega on na rejestrowaniu, opracowywaniu oraz upowszechnianiu relacji mówionych dotyczących Lublina i Lubelszczyzny od dwudziestolecia międzywojennego do czasów współczesnych.

Teatr NN

Funkcja sołtysa Włostowic w czasie okupacji niemieckiej - Jan Zięba - fragment relacji świadka historii z 19 marca 2004

sołtysa, kontyngent, Włostowice Funkcja sołtysa Włostowic w czasie okupacji niemieckiej W latach okupacji niemieckiej był tu miejscowy sołtys na Włostowicach, bił ludzi, ludność skarżyła się na niego, a ja byłem bez pracy wtedy i okrzyknęli mnie sołtysem.

Ja nie chciałem być wtedy sołtysem, bo wiedziałem, że to nie jest moja funkcja, ja byłem urzędnikiem, ale w końcu ludność zaczęła prosić i zostałem. Byłem do końca wojny tym sołtysem. W czasie tego mojego sołtystwa, mianowany był przez miasto kontyngent na Puławy, a ja tu miałem osiedle Włostowice. Wyznaczałem kontyngent, przydzielałem dla ludzi, którzy mieli pozabierane krowy ostatnie, nadawałem im świnie, kupowaliśmy je na targu, żeby ci ludzie jakoś żyli. Po przegraniu przez Niemców wojny przyszedł komunistyczny rząd. Wtedy już się z sołtystwa zwolniłem, a poszedłem pracować do starostwa i w starostwie pracowałem jako referent, do czasu aresztowania. Przed wojną pracowałem w RKU Puławy i stamtąd mam emeryturę. [W więzieniu] pobili mnie do tego stopnia, że miałem nogę złamaną i wtedy dostałem emeryturę inwalidzką.