Program Historia Mówiona realizowany jest w Ośrodku „Brama Grodzka – Teatr NN” od 1998 roku. Polega on na rejestrowaniu, opracowywaniu oraz upowszechnianiu relacji mówionych dotyczących Lublina i Lubelszczyzny od dwudziestolecia międzywojennego do czasów współczesnych.

Program Historia Mówiona realizowany jest w Ośrodku „Brama Grodzka – Teatr NN” od 1998 roku. Polega on na rejestrowaniu, opracowywaniu oraz upowszechnianiu relacji mówionych dotyczących Lublina i Lubelszczyzny od dwudziestolecia międzywojennego do czasów współczesnych.

Teatr NN

Egzamin na studia - Stanisław Bałdyga - fragment relacji świadka historii z 16 marca 2012

Egzamin był z rysunku (rysowało się postać), malarstwa (martwa natura) i z rysunku z wyobraźni. Później zdawało się pisemny egzamin ogólny z historii, historii sztuki oraz historii kultury. I język rosyjski. Potem odbywało się rozmowę. Dotyczyła historii, historii sztuki, historii kultury. I to wszystko. Teczka była tylko do pokazania, natomiast prace robiliśmy na miejscu. To trwało prawie dwa tygodnie. Przez kilka dni były egzaminy praktyczne, później przerwa. Oni dopuszczali. Potem pisemne i znowu przerwa. Dopuszczali. Następnie była rozmowa, egzaminy ustne, i dopiero się czekało. Pamiętam, że nie wiedziałem, czy zdałem czy nie. Chociaż wiedziałem, bo jak już zdałem, to podszedł do mnie Kozłowski i powiedział: „Kochany, zdawałeś bardzo dobrze, same piątki masz, tylko ten ruski…” Tak powiedział, użył właśnie takiego określenia. Bo to był człowiek, który służył w legionach Piłsudskiego.

Pochodził z Wilna. Powiedział też: „Pozdrów Lublin” Bo widział ten Lublin blisko Wilna –ten wschód, to ciepło i tak dalej.

Pamiętam, że po wszystkim wróciłem do Lublina. I czekałem. Bolało mnie wtedy ucho chyba. I siedziałem, czekałem w przychodni zdrowia. Przybiegł Janusz, mój brat (wtedy miał dziewięć lat, zaczynał chodzić do szkoły). Przybiegł z kartką, że jestem przyjęty. Zrezygnowałem już, pamiętam, z tego siedzenia w przychodni i wróciłem do domu na ulicę Grażyny.