Program Historia Mówiona realizowany jest w Ośrodku „Brama Grodzka – Teatr NN” od 1998 roku. Polega on na rejestrowaniu, opracowywaniu oraz upowszechnianiu relacji mówionych dotyczących Lublina i Lubelszczyzny od dwudziestolecia międzywojennego do czasów współczesnych.

Program Historia Mówiona realizowany jest w Ośrodku „Brama Grodzka – Teatr NN” od 1998 roku. Polega on na rejestrowaniu, opracowywaniu oraz upowszechnianiu relacji mówionych dotyczących Lublina i Lubelszczyzny od dwudziestolecia międzywojennego do czasów współczesnych.

Teatr NN

Bombardowanie Lublina we wrześniu 1939 roku - Halina Sołtys - fragment relacji świadka historii z 20 kwietnia 2012

bombardowanie Bombardowanie Lublina we wrześniu 1939 r.

Wybuch wojny [zastał mnie] na Narutowicza 35. To w tych suterynach, gdzie myśmy mieszkali, wszyscy po prostu z kamienicy się schodzili. Nawet Żydówka jedna, to jak kiedyś bomba upadła niedaleko i sadze wybuchły, to ona: „Matki Boskie Częstochowskie, ratuj nas!” krzyczała. To w tych piwnicach żeśmy przebyli najazd Niemców na Polskę. Pod trzydziestym piątym to taki był dom z prześwitem i był ogród. Pamiętam dzieci (14 lat miałam), byliśmy w tym ogrodzie i zbieraliśmy orzechy – tam orzechy były, jakieś jabłonie. Naraz lecą samoloty: „O, nasze, nasze lecą”, a one się zniżyły, zaczęły strzelać, strzelały i w ten ogród, gdzie właśnie myśmy się bawili, padło siedem bomb, które nie wybuchły. Później już po wyzwoleniu wydobywali te bomby. A oni zaczęli strzelać po prostu z tych samolotów. No, ale nie trafiło tam nikogo. Uciekliśmy, bo to była taka przejściowa brama do tego ogrodu.