Program Historia Mówiona realizowany jest w Ośrodku „Brama Grodzka – Teatr NN” od 1998 roku. Polega on na rejestrowaniu, opracowywaniu oraz upowszechnianiu relacji mówionych dotyczących Lublina i Lubelszczyzny od dwudziestolecia międzywojennego do czasów współczesnych.

Program Historia Mówiona realizowany jest w Ośrodku „Brama Grodzka – Teatr NN” od 1998 roku. Polega on na rejestrowaniu, opracowywaniu oraz upowszechnianiu relacji mówionych dotyczących Lublina i Lubelszczyzny od dwudziestolecia międzywojennego do czasów współczesnych.

Teatr NN

Babcia Miriam Bursztyn uciekła razem z nami - Henrika Shvefel - fragment relacji świadka historii z 5 lipca 2017

Babci Bursztyn udało się przeżyć. Ona też była na Majdan Tatarski z nami i ona z nami uciekała. Była bardzo energiczna ta babcia. Po wojnie, ona przyjechała po wojnie tutaj [do Izraela], bo ta córka posłała certyfikat. A jak byli już w Izraelu, i ona widziała, jak mój wujek ciężko pracuje i ledwo mają na życie, to wróciła do Polski.

Sprzedała tam tartak, bo dziadek był bardzo majętny, miał garbarnię i oprócz tego miał tartak z wjazdem kolejki takiej na stację tam do tartaku. Ona to sprzedała i miała pełną walizkę pieniędzy i z tym przyjechała tutaj do kraju. Pamiętam, że mój tatuś, aż się nie dowiedział, że już dojechała, to strasznie martwił się o nią, żeby jakoś dojechała, ale moja babcia była bardzo dzielna, ona była bardzo dzielna. Ona, jak tu przyjechała do Izraela, otworzyła sklep ze wspólnikiem, który ją nabrał i ten mój wujek zamknął ten sklep, zamknęli go, bo to był sklep żelaza, ona się na tym nie znała, w każdym razie później otworzyła sklep damskiej bielizny, to były tam kostiumy kąpielowe, bielizna, wszystko, nawet ten sklep bardzo dobrze prosperował, był w dobrym miejscu. Ja pamiętam, że jak chodziłam do szkoły, to ja siedziałam później u niej w sklepie, to już było w Izraelu, to ja chodziłam na kurs, uczyłam się kreślarstwa i pracowałam.