Sprawa Monaszewiczów
Relacja woźnego, że był w synagodze lubelskiej, gdzie był świadkiem złożenia przez Żyda Monaszewicza i jego syna Dawida Moszkowicza, arendarza browaru w Krężnicy u Teodora Suchodolskiego, przewidzianego prawem juramentu [przysięgi - red.] na rodał [zwój Tory - red.] w toczącej się przed trybunałem koronnym sprawie dotyczącej zwrotu różnych rzeczy i pieniędzy po ich żonie i matce. Przeszła ona na katolicyzm, została ochrzczona w kościele w Zemborzycach i z pretensjami do pozostałych po niej ruchomości występowali też oficjał lubelski Jan Kaszewski oraz proboszcz zemborzycki Wojciech Markowicz.