Kwarantanna kamienicy przy ul. Ruskiej
Komisja Sanitarna zleciła Brygadzie Skupiskowej przeprowadzić dezynfekcję kamienicy przy ul. Ruskiej 4. Tego typu akcje budziły sprzeciw mieszkańców, to też zwrócono się do Żydowskiej Służby Porządkowej o przydzielenie 5 funkcjonariuszy, lecz oddelegowany został zaledwie jeden. Już na początku akcji zapanował chaos, nad którym funkcjonariusz policji żydowskiej nie był w stanie zapanować; dopiero przybycie SSmana względnie ustabilizowało sytuację:
[...] Zgodnie z przewidywaniami [...] mieszkańcy domu stawili czynny opór, grożąc gwałtem względem członków Brygady oraz znieważając ich słownie. W tych warunkach przeprowadzenie akcji stało się niemożliwe, a jedyny Ordnungsman nie był w stanie podołać zadaniu. Nie mogąc opanować sytuacji, a pragnąć ochronić członków Brygady przed atakami mieszkańców domu, kierownik Brygady zmuszony został do zwrócenia się do Posterunku Formacji S.S. w hali przy Lubartowskiej, który wydelegował jednego SS-mana, przy pomocy którego dało się zażegnać burzę.
Spośród mieszkańców [...] domu, posiadającego liczbę około 200 ludzi, udało się doprowadzić jedynie 35 osób, gdyż reszta częściowo uciekła, częściowo opuściła dom przed godziną policyjną [...].
Wobec zaistniałych problemów zaplanowano przeprowadzić akcję w dniu następnym. Jednak brak zgody Służby Porządkowej dla wydelegowania 5 funkcjonariuszy, zmusił Komisję Sanitarną do odłożenia w czasie dezynfekcji i kąpieli lokatorów.