Program Historia Mówiona realizowany jest w Ośrodku „Brama Grodzka – Teatr NN” od 1998 roku. Polega on na rejestrowaniu, opracowywaniu oraz upowszechnianiu relacji mówionych dotyczących Lublina i Lubelszczyzny od dwudziestolecia międzywojennego do czasów współczesnych.

Program Historia Mówiona realizowany jest w Ośrodku „Brama Grodzka – Teatr NN” od 1998 roku. Polega on na rejestrowaniu, opracowywaniu oraz upowszechnianiu relacji mówionych dotyczących Lublina i Lubelszczyzny od dwudziestolecia międzywojennego do czasów współczesnych.

Teatr NN

Odkrycie naukowe Mariana Szymony - Olga Szymona - fragment relacji świadka historii AudioTekst

Chodziło w ogóle o przemianę energetyczną w drobnoustrojach. Takim związkiem bogatoenergetycznym, który jest substancją napędzającą wszelkie przemiany i to, co się dzieje w żywych organizmach jest tak zwany kwas adenozynotrójfosforowy, ATP. Kwas adenozynotrójfosforowy ma bogate energetyczne wiązania fosforanowe między POP i energia rozpadu tego napędza resztę wszystkich procesów zachodzących w żywym organizmie. W przyrodzie występują związki nieorganiczne zbudowane z reszt fosforanowych, tak zwane polifosforany. To są związki dużocząsteczkowe, znaczy o dużej masie cząsteczkowej, które się składają z kilkunastu, z kilkudziesięciu...

Czytaj więcej

Lublin odbieram z perspektywy czasu, jak Jezus Nazaret - Wojciech Koziejowski - fragment relacji świadka historii AudioTekst

Ja trochę Lublin odbieram z perspektywy czasu, jak Jezus Nazaret. Mało mnie z góry niejednokrotnie nie zrzucono, bo nagle się pojawił facet, który takie głosił rewolucyjne poglądy. Potem się okazało, że minęło trzydzieści lat, i oni to potem cytują, nie piszą skąd to wzięli nawet. Racja jest po mojej stronie, ja miałem rację, ale przechodziłem przez bardzo zaminowane pola, i bardzo często był atak, zwierali szeregi, tacy są ludzie, jak się nagle pojawia ktoś, zaczyna mieszać, i nowe poglądy głosić,...

Czytaj więcej

Kochałam matematykę, ale zdawałam na chemię - Wanda Brzyska - fragment relacji świadka historii AudioTekst

1977), egzaminy na studia, ZMP, Waksmundzki, Andrzej (1910-1998), badania naukowe, rzeka Czechówka, praca zawodowa, stponie naukowe 8. Kochałam matematykę, ale zdawałam na chemię Zdawałam na chemię, i pytał mnie profesor Hubicki, to były takie czasy. Kochałam matematykę, ale mama mi tłumaczyła: „Ojca nie ma, co ty będziesz robić po matematyce? Będziesz belfrem, a po chemii, to pójdziesz sobie do przemysłu” I tak sobie myślę, że rzeczywiście byłabym. Ale kochałam matematykę, nawet jak byłam na pierwszym roku chemii, to matematyk mnie...

Czytaj więcej

Praca naukowa w Puławach w czasie PRL-u - Anna Jelinowska - fragment relacji świadka historii Tekst

z rolnikami Praca naukowa w Puławach w czasach PRL-u W początku lat 60. ze względu na moje zainteresowania zawodowe nawiązałam kontakt z Przedsiębiorstwem Centrali Nasiennej i wtedy prowadziłam badania dotyczące zagadnień właśnie związanych z produkcją nasienną niektórych roślin pastewnych. To wymagało sięgnięcia głębiej w procesy biologiczne związane z kwitnieniem, zapylaniem, wiązaniem nasion. Tak że to było bardzo ciekawe. Tym bardziej, że utworzyła się taka grupa osób z różnych specjalności, ale współpracujących właśnie w zakresie tego zagadnienia. Takie spotkania bardzo nam...

Czytaj więcej

Powstanie "Solidarności" - Anna Jelinowska - fragment relacji świadka historii Tekst

rolnictwo, badania naukowe Powstanie „Solidarności” W instytucie organizowała się „Solidarność” i oboje, [ja z mężem] natychmiast do niej się zapisaliśmy. Jednak w tym okresie mój mąż już miał duże kłopoty zdrowotne. Tak że on nie bardzo mógł się pisać na jakąś taką działalność organizacyjną. Natomiast ja weszłam w skład Komisji Zakładowej i podejmowaliśmy różne próby działania. Przede wszystkim były to dyskusje wewnętrzne w gronie pracowników naukowych na temat tego, co należy zmienić i poprawić w zakresie organizacji nauki. Różne rozwiązania,...

Czytaj więcej

Badania nad roślinnością na Lubelszczyźnie - Dominik Fijałkowski - fragment relacji świadka historii Tekst

Profesor [Józef] Motyka zorientował się, że ja znam doskonale rośliny i poprosił mnie, żebym tymi sprawami się zajął. Miał bowiem finansowe zalecenie opracowania lasów i łąk Lubelszczyzny, bo to są podstawowe źródła życia człowieka. Mające na celu wyżywienie ludności, ale również, jak się okazało później, i ochrony. Moja praca magisterska dotyczyła właśnie zbiorowisk roślinnych, badania lasów i wąwozów okolic Lublina i samego miasta. Trzeba było robić dokładne spisy tej roślinności, bo tam wchodziły w grę nie tylko zbiorowiska leśne, ale...

Czytaj więcej

Zielniki przedwojenne i powojenne - Dominik Fijałkowski - fragment relacji świadka historii Tekst

Po wojnie gromadziłem dużo zielników. W zielnikach warszawskich jest trochę zbiorów Eichlera, Kwiecińskiego i Ganieszyna. Dobrze utrzymane są, niezjedzone przez robaki, bowiem dawniej do niszczenia owadów w zielnikach używano sublimatu. To jest niezwykle silna trucizna dla człowieka i ludzie jak jakiś zielnik czy pojedyncze rośliny chcieli zdezynfekować, to po prostu posypywali tym proszkiem i te zielniki się uchowały. Zielnik przedwojenny Kopolskiej, też był odkażany tym sublimatem, [dlatego jest] niezwykle porządnie utrzymany. Ja ją znałem, bo jeszcze się z nią spotykałem,...

Czytaj więcej

Badania terenowe na Lubelszczyźnie - Dominik Fijałkowski - fragment relacji świadka historii Tekst

botanika, zielniki, Józef Motyka Badania terenowe Powiem może parę słów na temat mojej działalności edukacyjnej. Kiedy jeszcze nie byłem samodzielnym pracownikiem naukowym prowadziłem zajęcia na Uniwersytecie Marii Curie-Skłodowskiej w postaci wykładów z botaniki systematycznej i również zajęcia terenowe z ochrony przyrody. Dzięki pracy ze studentami wypromowałem 530 magistrów oraz 19 doktorów. Trzech moich pracowników uzyskało stopnie i tytuły naukowe profesora zwyczajnego. To tyle można powiedzieć o działalności edukacyjnej. [Natomiast] badania terenowe jakie prowadziłem dotyczyły wszystkich zbiorowisk roślinnych. Nie tylko tych...

Czytaj więcej

Rzeki są nie do końca przewidywalne - Joanna Sposób - fragment relacji świadka historii AudioTekst

Nawet niewielka rzeka może praktycznie zmieść wszystko, co ma po drodze. Przykładem z Kotliny Kłodzkiej jest rzeka Wilczka, która w 1997 roku z niewielkiego naprawdę potoku potrafiła zmienić krajobraz nie do opisania niszcząc po drodze domy, wszystko co miała na swojej drodze. Rzeki są nie do końca przewidywalne, bo my możemy się czegoś spodziewać, ale czasami to wychodzi zupełnie inaczej w rzeczywistości, no i zupełnie poza naszym zasięgiem wyobrażenia praktycznie. Bystrzyca jest największą rzeką z tych naszych lubelskich. Przyjmuje Czechówkę...

Czytaj więcej

Powierzchnie przesklepione generują zbyt duży spływ - Joanna Sposób - fragment relacji świadka historii AudioTekst

Parkingi to też jest problem, bo to są powierzchnie przesklepione, które w mieście z punktu widzenia środowiska przyrodniczego, zwłaszcza hydrosfery są niesprzyjające z tego względu, że generują spływ, czyli przyspieszają odpływ wody z miasta. Z punktu widzenia cyklu hydrologicznego, czyli takiego naturalnego obiegu wody, to jest bardzo niewskazane, ponieważ potrzebna jest ta składowa infiltracji, która powoduje, że woda wsiąka, zasila wody podziemne, i potem jest też wykorzystywana na przykład przez rzeki, wypływa w źródłach, domyka ten cykl hydrologiczny. Natomiast powierzchnie...

Czytaj więcej

Zmiany przepływów Bystrzycy - Joanna Sposób - fragment relacji świadka historii AudioTekst

Kolejna praca, to były już zagadnienia hydrologii miejskiej. Pisałam pracę o wpływie miasta na przepływy rzeki. Przepływy konkretnie Bystrzycy, czyli tej naszej głównej rzeki lubelskiej, jeśli można byłoby tak to określić. [Badałam] jak miasto wpływa przede wszystkim na zmiany przepływów. Okazuje się, że na przykład chociażby rytm zrzutu ścieków oczyszczonych –tak to się fachowo nazywa, z oczyszczalni, warunkuje na przykład to, że w ciągu doby stany Bystrzycy są zmieniane. One nie są wyrównane, ale są uwarunkowane na początek poborem wody...

Czytaj więcej

Temat pracy doktorskiej - Katarzyna Mięsiak-Wójcik - fragment relacji świadka historii AudioTekst

Wiele nowych rzeczy dowiedziałam się o torfowiskach, o funkcjonowaniu jezior. [Wiedziałam], że będę chciała ten temat kontynuować i tutaj pojawiła się kwestia retencji. Trochę taki kontrowersyjny temat, ale z drugiej strony czemu nie. Normalnie dzielimy retencję na powierzchniową i na podziemną, a ja do tego dodałam retencję pośrednią. Pośrednia, czyli to jest ta, w której jest woda magazynowana na obszarach podmokłych. Obszary podmokłe generalnie definiowane są właśnie w ilości wody na tych obszarach. Czasami ta ilość dochodzi do dziewięćdziesięciu procent,...

Czytaj więcej

Pisałam o Lejnie, to trochę zapomniane miejsce - Katarzyna Mięsiak-Wójcik - fragment relacji świadka historii Tekst

Studiowałam w okresie, kiedy zmieniały się jeszcze profile studiów na UMCS-ie. Czyli były [studia] licencjackie, później znowu magisterskie, tak to się zmieniało wtedy. Ja akurat załapałam się na studia licencjackie, później magisterskie. Zawsze bardziej interesowała mnie geografia fizyczna, więc wiedziałam, że gdzieś w tym kierunku pójdę. Licencjat robiłam z czego innego, ale to było moje świadome działanie, bo chciałam zobaczyć jak to będzie, i kończyłam w Zakładzie Geologii. I geologia dalej mnie interesowała, natomiast już później, wiedząc z jakimi ludźmi...

Czytaj więcej

Wiązałam swoją przyszłość z kierunkami przyrodniczymi - Katarzyna Mięsiak-Wójcik - fragment relacji świadka historii AudioTekst

Urodziłam się w 1981 roku w Lublinie, jestem rodowitą lublinianką i całe swoje życie w zasadzie spędziłam w Lublinie, oprócz krótkiego epizodu irlandzkiego, ale to tak jak pewnie większość ludzi po studiach - jak już była taka możliwość, to większość gdzieś tam zawsze jakiś epizod zagraniczny miała. [Przyszłość] wiązałam z kierunkami przyrodniczymi. Do wyboru była jeszcze geologia na UJ, powstała wtedy jeszcze chyba inżyniera środowiska. Z tych trzech kierunków, na które się dostałam, zwyciężyła jednak geografia. Interesowałam się geografią już...

Czytaj więcej

Badania naukowe Krystyny Modrzewskiej - Waldemar Szwaykowski - fragment relacji świadka historii Tekst

Ona zawsze starała się jakieś pomysły mieć, jakieś tematy i to właśnie było ciekawe, bo ja wtedy z zachwytem na to patrzyłem i chyba do dzisiaj ja się krytycznie do tego nie odnoszę. Miała takie pomysły na te wyjazdy w teren, zaczęła szukać miejsc ciekawych dla antropologa na terenie Białostocczyzny, to był taki fajny pomysł, tego nikt nie robił. Brałem w tym udział z taką chęcią, bo to dawało odskocznię od codziennych zajęć. Myśmy wtedy [mieli] wikt i opierunek na...

Czytaj więcej

Praca naukowa jest dla mnie bardzo ważna - Mariusz Gagoś - fragment relacji świadka historii Tekst

Nazywam się Mariusz Gagoś. Urodziłem się w Lublinie w 1970 roku. Jestem żonaty, mam syna, z którego jestem bardzo dumny. Oczywiście z żony także. Jeżeli chodzi o moją pracę zawodową, to jestem naukowcem. Tak można by powiedzieć i tak jest w rzeczywistości, nawet gdyby się chciało powiedzieć inaczej. Pracuję na Uniwersytecie Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie. Jestem kierownikiem Zakładu Biologii Komórki na Wydziale Biologii i Biotechnologii UMCS. Profesor Wiesław Gruszecki, który jest szefem biofizyków na Wydziale Fizyki UMCS, zaproponował mi, żebym...

Czytaj więcej

Dla nauki świat nie ma granic - Mariusz Gagoś - fragment relacji świadka historii Tekst

Moje zainteresowania naukowe są związane z bioaktywnymi molekułami, czyli cząsteczkami, które mają pozytywny wpływ na nasz organizm. Na przykład leczą schorzenia, nowotwory czy choroby układu krążenia. Staramy się zrozumieć, jak one oddziałują [na] układy biologiczne. My, w sensie ja i moja grupa badawcza. Na początku tworzymy sztuczne układy modelowe, żeby zobaczyć podstawy. Potem te układy bardziej komplikujemy. Wstawiamy różne komponenty składu błony komórkowej. Staramy się zrozumieć, jak cząsteczki oddziałują na nasze komórki. Czy wpływają na zmiany przejść fazowych, czy też...

Czytaj więcej

Przyjazd do Lublina i odkrywane miasta - Wojciech Koziejowski - fragment relacji świadka historii AudioTekst

Przyjechałem kiedyś do Lublina, do rodziców, i okazało się, że na KUL-u jest możliwość studiów eksternistycznych. Zdałem egzamin celująco i oczywiście objąłem pracę - pracownik konserwacji zabytków w Lublinie. Zespół badań, i na rusztowaniach badania śmy prowadzili, odkrywaliśmy te najstarsze dzieje, stratygrafię wątków, murów, najstarsze tynki, analizy śmy robili, sgraffita odkryliśmy, sporo detali architektonicznych. Jak się idzie z Rynku w kierunku Bramy Grodzkiej, pierwsza kamienica po prawej stronie, z tą polichromią, odkrywałem te najstarsze malowidła, i one zostały potem zrekonstruowane,...

Czytaj więcej