Program Historia Mówiona realizowany jest w Ośrodku „Brama Grodzka – Teatr NN” od 1998 roku. Polega on na rejestrowaniu, opracowywaniu oraz upowszechnianiu relacji mówionych dotyczących Lublina i Lubelszczyzny od dwudziestolecia międzywojennego do czasów współczesnych.

Program Historia Mówiona realizowany jest w Ośrodku „Brama Grodzka – Teatr NN” od 1998 roku. Polega on na rejestrowaniu, opracowywaniu oraz upowszechnianiu relacji mówionych dotyczących Lublina i Lubelszczyzny od dwudziestolecia międzywojennego do czasów współczesnych.

Teatr NN

Jerzy Rogala - relacja świadka historii z 24 listopada 2003

Jerzy Rogala opowiada o dzieciństwie, które wiązało się z licznym zmianami miejsc zamieszkania w związku z wykonywaną przez ojca pracą kolejarza, rodzicach, dziadkach, edukacji, wybuchu II wojny światowej, powołaniu ojca do wojska i jego tułaczce wojennej, która zakończyła się dopiero w 1947 roku, powrocie z matką i rodzeństwem do Puław po wybuchu wojny, ulicy Słowackiego, przy której mieszkał, sąsiadach. W relacji mowa również o sytuacji Żydów podczas II wojny światowej – świadek historii wspomina pogrom w puławskim tartaku, egzekucję na stacji kolejowej w Gołębiu, a także śmierć żydowskiej koleżanki. Poruszony został również temat nieobecności Żydów w Puławach po II wojnie światowej.

Rodzina Tekst

[Nazywam się] Jerzy Rogala, syn Jana, urodzony 21 kwietnia 1930 roku w Puławach. Mój ojciec rozpoczął pracę jako aspirant kolejowy na kolei. W [19]28 roku ożenił się z Bogumiłą Bogusławską, która w osiemnastym roku życia zmarła w czasie porodu. W tym czasie pracował na PKP w Dęblinie. W [19]29 roku ożenił się po raz drugi z Heleną Wudarską, moją matką. Ojciec mój, pracując jako kolejarz, służbowo był przenoszony. Początkowo mieszkaliśmy, jak się urodziłem, na stacji towarowej z rodzicami, ale ojciec...

Czytaj więcej

Edukacja i praca zawodowa Tekst

Pierwszą klasę rozpocząłem w Wielączy koło Zamościa, to tam koło Zawady. Miałem ze dwa kilometry do szkoły, od stacji kolejowej. Bardzo uciążliwie to pamiętam, to była pierwsza klasa dopiero. Matka mnie odprowadzała, bo to przez pola trzeba było iść. Takie przebłyski mam, samej szkoły nie pamiętam. Tam były jakieś uroczystości też, świetlica wiem, że była jakaś. Trudno mi jest coś wspomnieć, nawet nie przypominam sobie ludzi z tamtego okresu. Tam skończyłem pierwszą klasę i z ojcem pojechaliśmy do Skarżyska, i...

Czytaj więcej

Pierwsze wspomnienia sprzed wojny Tekst

Takie przebłyski [mam], na przykład pamiętam jakąś uroczystość, jaka to była, trudno powiedzieć, szliśmy Czartoryskich, państwowa jakaś uroczystość. Orkiestra grała, ja szedłem w tym tłumie i tak się zapatrzyłem na tę orkiestrę, że wyrżnąłem w drzewko. I to było tam, gdzie pomnik jest taki, krzyż na rogu, róg alei Małej tutaj, to w tym [miejscu]. Drugi przebłysk przedwojenny no to już gdzie indziej, to już starszy byłem, w Zamościu jakieś uroczystości były, też państwowe, na błoniach, były wielkie masy wojska,...

Czytaj więcej

Ulica Słowackiego w Puławach Tekst

To była ulica dość długa, bo ciągnęła się od alei Żyrzyńskiej, wtedy tak się nazywała aleja [Partyzantów], która była wybrukowana nie brukiem, a takim gryzem, a ulica Słowackiego była gościńcem – piach, a już tam, gdzie ja mieszkałem, bo ja mieszkałem pod dwadzieścia cztery, dość daleko od Żyrzyńskiej, porośnięta była chaszczami. A dalej, od w tej chwili ulicy Chmielewskiego i Kniaźnina, to już była w zasadzie łąką. Tam łąka taka była, tam już w zasadzie ulicy nie [było], droga jakaś...

Czytaj więcej

Egzekucja Żydów na stacji kolejowej w Gołębiu Tekst

Nie wspomina się nic, nigdzie nie doczytałem się, o obozie – o getcie, obozie, nie wiem, jak to [nazwać] – na stacji kolejowej w Gołębiu, [istniejącym] w czasie budowy drugiej linii toru kolejowego. Od Lublina do Dęblina byli zatrudnieni Żydzi przy robieniu nasypów i między innymi taki jeden obóz był w Gołębiu na stacji, były pobudowane baraki. Tam Żydzi byli z Czechosłowacji. Żaden nie wyjechał stamtąd, wszyscy zostali zgładzeni, bądź to pojedynczo, bądź masowo. Pierwszą tą masową [egzekucję] to widziałem...

Czytaj więcej

Egzekucje na Żydach w Puławach Tekst

W czasie okupacji był w IUGN-u jakiś profesor, nie pamiętam, jak się nazywał, koledzy to pamiętaliby pewnie, pochodzenia żydowskiego. Miał fajną córkę, ona się z nami tutaj bawiła, rówieśniczką mniej więcej naszą była. I któregoś dnia się dowiadujemy, że w lesie gdzieś rozstrzelali ich, tego profesora, tę dziewczynę, nawet nie wiedzieliśmy gdzie. W każdym razie wśród nas, chłopaków, było takie poruszenie, że taką fajną dziewczynkę nam zabrali. Wprawdzie nie byłem świadkiem [zdarzenia], ale byłem [na miejscu] po zabójstwie, po rozstrzelaniu...

Czytaj więcej

Puławscy Żydzi Tekst

Nie miałem pojęcia w ogóle [o tym, że Żydzi stanowili znaczny procent mieszkańców przedwojennych Puław], nie miałem rozeznania i w zasadzie nie mówiło się u mnie w domu na ten temat. Po prostu nie był to żaden temat. Mówię o tych wypadkach, [które znam], poza tym nie miałem do czynienia, styczności [z ludnością żydowską]. Nawet z opowiadań [nie znam], nie obiło mi się [o uszy], że tam ktoś miał sklep, czy jakaś zacna osoba była znana w Puławach pochodzenia żydowskiego....

Czytaj więcej