Program Historia Mówiona realizowany jest w Ośrodku „Brama Grodzka – Teatr NN” od 1998 roku. Polega on na rejestrowaniu, opracowywaniu oraz upowszechnianiu relacji mówionych dotyczących Lublina i Lubelszczyzny od dwudziestolecia międzywojennego do czasów współczesnych.

Program Historia Mówiona realizowany jest w Ośrodku „Brama Grodzka – Teatr NN” od 1998 roku. Polega on na rejestrowaniu, opracowywaniu oraz upowszechnianiu relacji mówionych dotyczących Lublina i Lubelszczyzny od dwudziestolecia międzywojennego do czasów współczesnych.

Teatr NN

Stosunki polsko-żydowskie w Kurowie - Benjamin Ifat - fragment relacji świadka historii z 14 września 2009

Ja mogę tylko powiedzieć o naszym miejscu, gdzie myśmy [mieszkali]. Stosunki były bardzo dobre, bardzo dobre. Ja pamiętam, kiedy byłem na Lubelskiej ulicy. Ulica Lubelska to była najładniejsza ulica, jak pamiętam. Tam jest też gmina kurowska. I tam w święta chodziliśmy spacerować. Ale pamiętam raz, kiedy młodzi chłopcy zaczęli [krzyczeć]: Żydy, Żydy, iść do Palestyny dostałem kamieniem, to pamiętam. Ale na ulicy tej, gdzie myśmy mieszkali, nie pamiętam tego.

W Polsce ja i moja siostra wyratowani zostaliśmy. Polacy nas wychowali. Tej rodzinie, która [nas ukrywała], na początku myśmy trochę zapłacili. Potem już nie mieliśmy pieniędzy, zostaliśmy tam bez pieniędzy. I też ta żona szukała dla nas miejsca, gdzie my będziemy pastuchami. I tak wyratowaliśmy się. Z drugiej strony, kiedy się to wszystko skończyło i ja poszedłem do Kurowa, zobaczyć, [jak] jest, ludzie, [którzy] znali mnie, opowiedzieli, że kilka dni temu jeden Żyd przyszedł do [swojego] domu, żeby zobaczyć, co można zrobić, żeby [odzyskać go]. I on został zamordowany. Ja do Kurowa od tego czasu nie wróciłem.

Ja w Internecie czytałem o Kurowie i widziałem, że starostą Kurowa jest człowiek, który nazywa się Łubek. Jego dziadek był tym, który wiózł moją siostrę do Końskowoli, zakrył ją i przywiózł [z powrotem] do Kurowa i ona żyje. On wyratował moją siostrę, mógł nie zrobić tego, bo jeśliby Niemcy wiedzieli o tym, on mógłby być wtedy zabity. Ale on zrobił to.