Program Historia Mówiona realizowany jest w Ośrodku „Brama Grodzka – Teatr NN” od 1998 roku. Polega on na rejestrowaniu, opracowywaniu oraz upowszechnianiu relacji mówionych dotyczących Lublina i Lubelszczyzny od dwudziestolecia międzywojennego do czasów współczesnych.

Program Historia Mówiona realizowany jest w Ośrodku „Brama Grodzka – Teatr NN” od 1998 roku. Polega on na rejestrowaniu, opracowywaniu oraz upowszechnianiu relacji mówionych dotyczących Lublina i Lubelszczyzny od dwudziestolecia międzywojennego do czasów współczesnych.

Teatr NN

Wykupienie z niemieckiego obozu koncentracyjnego na Majdanku - Stanisław Koczułap - fragment relacji świadka historii Tekst

Później na roboty, już po tym tyfusie. No, wybrali mnie i innych na roboty, czy na miasto, czy gdzie tam. No i ja się zgodził też na miasto, to tam węgiel wygrużać, tam kopać coś. Siostra przyjeżdżała do mnie na widzenia niby, ale tych widzeń nie było, nie można [było], tylko jak się dowiedziała, gdzie pracuję, na polu czy w ogrodzie, czy gdzie, tam przychodziła. Chciała przerzucić mi jaki chleb, jakie co, a tam pilnowali, trudna była sprawa coś przerzucić,...

Czytaj więcej

Okupacja niemiecka w Rzeczycy Ziemiańskiej - Franciszka Bałaban - fragment relacji świadka historii Tekst

Okupacja trwała, wieś była taka dobrze zorganizowana zawsze, bo tam byli wojskowi. Mój brat był w 24. Pułku. Drugi był w łączności w Zamościu, też w wojsku. Został trzeci brat, taki dorastający. To ja tak sobie z mamą rozmawiałam: "Jeśli tacy są Niemcy, to ci bracia nasi nie wrócą już. Oni ich zastrzelą, zabiją.". Stało się inaczej, jakoś przeżyli. Jeden w Sarnach został rozbrojony, ale im się udało uciec. [To] ten, który był w łączności. A drugi jakoś też szybko,...

Czytaj więcej

Dzieciństwo przed wojną - Irena Płotnicka - fragment relacji świadka historii Tekst

Urodziłam się w roku 1917 w miejscowości Żminne, pięćdziesiąt siedem kilometrów od Lublina. Wtedy moi dziadkowie tam mieszkali, mieli ten majątek Żminne i ja tam się urodziłam. Jeszcze rodzice nie mieszkali u siebie, mieszkali ciągle na wsi, dlatego że ojciec był nadleśniczym w Puszczy Augustowskiej. [Ojciec nazywał się] Adamczewski, [mama była z domu Łubkowska]. U dziadków byłam dosyć krótko, dlatego że ojciec zabrał nas i zamieszkaliśmy nad Czarną Hańczą na wsi, to służbowe mieszkanie [było]. Rodzice sprowadzili z Uniwersytetu Warszawskiego...

Czytaj więcej

Aresztowanie i pobyt w więzieniu na Zamku w Lublinie - Anna Proskura - fragment relacji świadka historii Tekst

To było 22 września [19]41, godzina jedenasta w nocy, przyszli Niemcy. Ojciec akurat przyszedł na sobotę i niedzielę z Łopiennika, bo był na wsi tam, w lesie, tam miał jakąś jeszcze dalszą rodzinę i tam go przygarnęli, i tam był właśnie w organizacji. Przyszedł do domu do nas i ktoś podszpiclował, że należy do organizacji, że my przecież jesteśmy wszyscy [w organizacji]. Przyszli o jedenastej w nocy aresztować. Ogólnie się mówiło „organizacja”, czy to był WiN, czy to było NSZ,...

Czytaj więcej

Dalsze losy Kaliny Moszyńskiej - Barbara Jarosz - fragment relacji świadka historii Tekst

Kalina uniknęła wywózki do Niemiec dzięki naprawdę pomocy boskiej i ludzkiej. Ale musiała opuścić Lublin, bo oficjalnie była skierowana na roboty. Musiała się ukrywać oczywiście, była w Warszawie. Jak już było wyzwolenie Lublina, to ona brała udział w [powstaniu warszawskim]. Ona tam spotkała, wszystko wskazuje na to, że pod Warszawą spotkała sędziego Pogodę. [On] opowiada jej, że nie ma po co właściwie wracać do Lublina, bo rodzice nie żyją, że nas też wywieźli. Poznaje chłopaka, który też w powstaniu bierze...

Czytaj więcej

Rodzina - Barbara Jarosz - fragment relacji świadka historii Tekst

Moja mama pochodziła z rodziny Wyszyńskich, z takiej bardzo znanej rodziny lubelskiej. Jej ojciec, Aleksander Wyszyński, był adwokatem lubelskim i senatorem. Jego syn, czyli mój wujek, brat mojej mamy [nazywał się] Kazimierz Wyszyński. Moja mama kończyła KUL. Studia rozpoczęła w [19]18 roku i [studiowała] filologię polską. Była z zawodu nauczycielką. Przez jakiś czas uczyła w szkole ćwiczeń dla nauczycieli w Zamościu, ale potem jak już dzieci przyszły na świat, to poświęciła się rodzinie. Ojciec – Remigiusz Moszyński – był sędzią...

Czytaj więcej

Rodzina i dom rodzinny - Janina Bocian - fragment relacji świadka historii Tekst

Ja się nazywam Janina Bocian, panieńskie [nazwisko] Rodzoch. Przed wojną mieszkałam w Puławach, ulica Kołłątaja numer 38. [Urodziłam się] 23 lipca 1926 roku w Puławach. Karol mój ojciec był, a mama [była] Felicja. Ojca nie znałam, bo ja miałam niecałe trzy lata, jak ojciec umarł. Została mama i nas troje zostało – siostra najstarsza z [19]21 roku, brat z [19]24, no i ja z [19]26. Przed wojną było ciężko o pracę. Mama nie miała pracy. Chodziła co rano, żeby gdzieś...

Czytaj więcej

Nauka w szkole przed II wojną światową - Jan Krawczyk - fragment relacji świadka historii Tekst

Moja matka rodzona to była Agnieszka, a ojciec Jan. Ojciec wywodził się z Kozienic, a matka z Osin. Mama prowadziła dom, ojciec pracował na poczcie. Wiem, że mieli sporo gotówki, bo jak myśmy wrócili [po I wojnie światowej to] ojciec tu miał w kasie przemysłowej pieniądze i za te pieniądze myśmy tu żyli. Był wtedy wdowcem, bo matka umarła, siostra starsza ode mnie prowadziła dom jak mogła, bo już spora dziewczynka była. Ja tam w Horodni chodziłem do pierwszej klasy...

Czytaj więcej

Szkoła Instruktorów Gospodarstwa Wiejskiego w Puławach - Marianna Węgorek - fragment relacji świadka historii Tekst

Zaczęłam tę szkołę spółdzielczą, więc jeszcze przez ten rok [193]3 skończyłam sobie te kursy w Warszawie korespondencyjne, spółdzielcze. Pracowałam w gospodarstwie z matką, w dzień uczyłam się u krawcowej szyć, bo matka wymagała tego już, ale chciałam koniecznie skończyć tę korespondencyjną szkołę. Pracowałam w domu, wieczorowo kończyłam tę pracę, w dzień chodziłam do krawcowej – córka ojca była dobrą krawcową, ja się tam u niej uczyłam szyć, nauczyłam się, bo w czasie szkoły i potem jeszcze rok po szkole, miałam...

Czytaj więcej

Dzieciństwo na Kalinowszczyźnie - Julia Tatara - fragment relacji świadka historii Tekst

[Nazywam się Julia Tatara], urodziłam się w 1930 roku w Lublinie [przy ulicy] Sierakowszczyzna, boczna Kalinowszczyzny i później tam cały czas mieszkałam. Mam siostrę starszą, z[19]22 roku. Miała tam gospodyni swój dom [i] myśmy tam u nich mieszkali. Nie było wygód, tylko piwnica była i na górze taka sutenera była. Myśmy mieli, dom i więcej nic. Tyle co rodzice, jak pojechali na wieś, bo moja mama ze wsi pochodziła z Pliszczyna, a tatuś tutaj mieszkał, był murarzem. Do tego Pliszczyna...

Czytaj więcej

Losy rodzeństwa w czasie wojny - Michalina Teresa Migryt - fragment relacji świadka historii Tekst

sanitariuszki, junaki, wojsko, pomoc rodzicom, trauma Losy rodzeństwa w czasie wojny Mój brat najstarszy to pracował w tak zwanych tych junakach, za [okupacji] były takie junaki – pomoc taka, tam dowożenie czegoś. Brat nie pracował przy szkole, pracowała moja siostra i brat średni, a my, najmłodsi, tylko dorywczo rodzicom pomagaliśmy, żeśmy nie byli zatrudnieni, bo jeszcze ja do szkoły chodziłam. Najstarsza siostra to już była mężatką, mieszkała osobno. [Brat najstarszy, Józef] w ogóle przed wojną już nie mieszkał [z nami],...

Czytaj więcej

Losy rodziców i spotkanie z nimi po zakończeniu wojny - Zipora Nahir - fragment relacji świadka historii Tekst

Ja mówiłam, że chodziliśmy po ulicach i mówiliśmy „amcha, amcha”. I pewnego dnia spotkałam na ulicy kogoś, Żyda, który był z mojego miasteczka. I powiedział mi, że ojca wywieźli z Oświęcimia, ale on słyszał, bo to był mężczyzna, a kobiety były osobno, ale później on słyszał, że moja matka i siostra zostały w obozie, w Oświęcimiu, że moja matka została ciężko ranna i prawdopodobnie nie żyje. A kobiety wywieziono trzy miesiące później. To znaczy gdzieś w październiku. Z Oświęcimia do...

Czytaj więcej

Rodzice i dom rodzinny - Kazimiera Iwanicka - fragment relacji świadka historii WideoTekst

Mój ojciec do szkoły nie chodził, bo nie było szkoły, dwa lata był nauczany potajemnie. Ojciec bardzo ładnie pisał [i] czytał. Ojciec na głos mamie czytał książki. Mama słuchała, a ojciec czytał, błędów w ogóle nie robił, ale jak czytał, to tam nawet była i kropka, i przecinek. Mój ojciec urodził się w 1891 roku, a mama w 1898. Mama [umiała] czytać, nauczyła się z książeczki do nabożeństwa, ale pisać nie umiała. Później z siostrą nauczyłyśmy mamę podpisywać się, bo...

Czytaj więcej

Pobyt w getcie na Wileńszczyźnie - Itschak Arad - fragment relacji świadka historii Tekst

22 czerwca Niemcy napadli na Związek Radziecki, [miałem wtedy] piętnaście lat. W końcu sierpnia [ogłosili, że utworzą getto] w Święcianach. Uciekłem razem z paroma chłopakami do Głębokiego [na obecnej Białorusi], [ponieważ] tam jeszcze nie [utworzono] getta. W Święcianach wszystkich Żydów zabili, zostało [tylko] małe getto, 300 Żydów z rodzinami, [byli to] szewcy, krawcy, [których] Niemcy potrzebowali [do] pracy, tam było bezpieczniej. [W tym getcie była] moja siostra, [dlatego wróciłem] z powrotem. Wszyscy byli tam zapisani, [natomiast ja] byłem nielegalnie. W...

Czytaj więcej

Przedwojenny Lublin - Itschak Arad - fragment relacji świadka historii WideoTekst

Mieszkałem przy ulicy Ruskiej, to był dom gminy żydowskiej, ojciec był [jej] pracownikiem [jako] kantor. Pamiętam, [że mieszkanie] było [na] trzecim piętrze, [miało] dwa [lub] trzy pokoje. Kiedy byłem 15 lat temu w Lublinie, byłem koło tego domu, wiem, że dom [nadal] stoi. Siostra [też] była, poszła zobaczyć mieszkanie, ja nie chciałem. Całe życie było wokół szkoły i synagogi. [Działały] Młodzieżowe Organizacje Syjonistyczne, [ale] ja do nich nie należałem, zacząłem [się nimi] interesować [dopiero] w Warszawie. Szkoła była na Lubartowskiej,...

Czytaj więcej

Najbliższa rodzina - Itschak Arad - fragment relacji świadka historii WideoTekst

Nazywam się Itschak Arad, przed [wyjazdem do] Izraela byłem Icchak Rudnicki. Ojciec nazywał się Israel Mosze Rudnicki, matka Chaja, też Rudnicka i siostra Rachela, dwa lata starsza ode mnie. Urodziłem w Święcianach, na Wileńszczyźnie 11 listopada 1926 roku. Całe miasteczko [liczyło] około siedem, osiem tysięcy mieszkańców. Trzy tysiące [mieszkańców, stanowili] Żydzi, [kolejną grupą] byli Polacy, Rosjanie, Białorusi, Litwini, Tatarzy i tak dalej. W [19]30 roku wyjechaliśmy [do] Zamościa, gdzie ojciec był głównym kantorem w synagodze, [w Zamościu] mieszkaliśmy pięć lat....

Czytaj więcej

Życie we Francji - Anatol Binsztok - fragment relacji świadka historii WideoTekst

Pierwszy etap to była Polska, jedenaście lat byliśmy w Polsce i wyjechaliśmy do Francji. Tu już jesteśmy pięćdziesiąt cztery lata. Było bardzo ciężko we Francji, mieszkaliśmy w prymitywnych warunkach, gorszych [niż] w Polsce. W Polsce byliśmy na Dolnym Śląsku, w Bielawie były poniemieckie mieszkania, [nie zniszczone]. Wrocław był całkowicie rozwalony, prawie tak jak Warszawa. We Wrocławiu mieliśmy mieszkanie fabryczne, była łazienka, wszystko było. Przyjechaliśmy do siostry, do Francji [ona] mieszkała w dwóch pokoiczkach, [po] wodę musiała iść na korytarz, nie...

Czytaj więcej

Przybycie do Palestyny i życie w nowej ojczyźnie - Chawa Avni - fragment relacji świadka historii WideoTekst

Przyjechałam niespodzianie, to było przed świętami zielonymi naszymi, dwudniowymi. Był nowy okręt, „Transylwania” z Konstancy do Jaffy. W Aleksandrii się zatrzymał, bo w tych dniach naszego pobytu na okręcie Włochy weszły w wojnę i kapitan okrętu bał się, że podminowali morze. On z Aleksandrii do Jaffy nie płynie, wracają do Rumunii. Wtedy zaczęła się jakaś interwencja, moc ludzi szło tu, tam i z powrotem. Jednak po dwóch dniach dopłynęliśmy do Jaffy, później do Hajfy, dwa dni przebyłam w takim obozie...

Czytaj więcej

Trudne wspomnienia - Paula Eisen - fragment relacji świadka historii WideoTekst

Ja nie widziałam jak [Niemcy] zabijają ludzi. Tylko ja widziałam zabitych ludzi na ulicy. Ale nie widziałam jak zabili ich. Nie wiem. Nie wiem. Nie chcę mówić o tym. Ja już tej nocy nie będę spała. Ja chodzę do psychiatry. I są rzeczy, że ona chce żebym ja wypowiedziała. I ja nie wiem, ja nie mogę. Ona mi mówi, że są ludzie, żołnierze, że przychodzą z powrotem i są takie depressed. Że są rzeczy, że oni nie mogą o tym...

Czytaj więcej

Najbliższa rodzina - Różka Doner - fragment relacji świadka historii WideoTekst

Nazywam się Róśka Doner z domu Fiszader, urodziłam się w Lublinie 20 lipca 1920 roku z matki Symy – Stefa właściwie wołali ją – i ojca Hersza. [Matka] z domu nazywała się Goldbaum. Ja byłam najstarsza w rodzinie, miałam jeszcze brata Samuela i siostrę Dorkę, Deborę, urodziła się w [19]22 roku, a brat w [19]24. Mojego ojca w ogóle nie było przy moim urodzeniu, dlatego że to był [19]20 rok i była wojna – ojciec uciekł do Niemiec, tak że...

Czytaj więcej