Ślubowanie dywizji kościuszkowskiej 15 lipca 1943 roku - Aleksander Jackowski - fragment relacji świadka historii z 29 marca 2007
Coś tam mówiła takim gromkim głosem Wanda Wasilewska, miała taki chrypliwy głos, ona była wtedy takim jakby jednym z instruktorów wojskowych, którzy byli gdzieś tam przy Armii Czerwonej, i miała często kontakty z żołnierzami, mówiła do nich, była tak jak Pasjonaria w Hiszpanii, płomiennym słowem przemawiała. No więc ona właśnie wtedy miała jakieś swoje wystąpienie, ksiądz Kubsz wtedy też tam robił to, co księża powinni robić w takiej sytuacji, no i Berling odczytał wtedy tę przysięgę wojskową, którą wojsko wtedy, no, jakby odmawiało czy coś takiego. Po czym była defilada.