Rzemiosło i usługi w PRL-u - Kazimierz Sawicki - fragment relacji świadka historii z 13 stycznia 2016
PRL-u Rzemiosło i usługi w PRL. Coś z niczego Za PRL-u nie było nic. Nie było narzędzi, trzeba było wszystko samemu sobie robić, organizować, kupować, dorabiać. Za czasów PRL-u nie było nic i o to wszystko było raczej trudno. Pomału to wszystko się pokupowało, w międzyczasie uzupełniało, [narzędzia] dorabiało się po takich zakładach, jak Fabryka Samochodów Ciężarowych. Takie fabryki miały odpowiednie narzędzia, żeby zrobić - i delikatne, i mocniejsze. Wszystko –myśmy to mówili –szło na lewo. Nie było sklepów do których mogłoby się pójść i kupić. Trzeba było mieć tak zwane znajomości.