Pierwsze spotkanie z Mirosławem Dereckim - Małgorzta Bielecka-Hołda - fragment relacji świadka historii z 7 grudnia 2015
Lublinie Pierwsze spotkanie z Mirosławem Dereckim Poznaliśmy się w redakcji. Mirosław Derecki doskonale znał Wacława Białego, który był redaktorem naczelnym „Gazety w Lublinie”będącej dodatkiem do „Gazety Wyborczej” Wacek namówił go, żeby do nas pisał. To był początek lat [19]90.
Mirosław Derecki nie był z nami od początku, od pierwszych piątków („Gazeta Wyborcza”najpierw wychodziła dwa razy w tygodniu), dołączył dopiero jak już gazeta, że tak powiem, się uleżała, wtedy co tydzień przynosił nam swoje opowieści.
Przychodził do nas, bo na początku przecież nie pisało się na komputerze, nie przesyłało mailem, tylko przynosiło się maszynopis. To była okazja, żeby sobie pogadać. Był uroczym gawędziarzem.