Pani Zofia - Halina Mankiet - fragment relacji świadka historii z 4 grudnia 2017
Pani Zofia, którą ja nazywałam ciocia, zmarła w [19]46 roku na raka. Mąż [jej został] zamordowany w [19]43 roku. Nie było możliwości i czasu, żeby [mogła dopilnować swoje zdrowie], w każdym razie medycyna wtedy inaczej wyglądała niż dzisiaj. Ona zmarła na raka i [to] jest dziedziczna [choroba], jedna [jej] córka zmarła potem na raka też, druga zmarła na serce. W tej chwili przy życiu są dwie tylko. Jedna, z którą jestem w kontakcie, mieszka w Warszawie, bardzo ją kochałam, tą Sonię.