Program Historia Mówiona realizowany jest w Ośrodku „Brama Grodzka – Teatr NN” od 1998 roku. Polega on na rejestrowaniu, opracowywaniu oraz upowszechnianiu relacji mówionych dotyczących Lublina i Lubelszczyzny od dwudziestolecia międzywojennego do czasów współczesnych.

Program Historia Mówiona realizowany jest w Ośrodku „Brama Grodzka – Teatr NN” od 1998 roku. Polega on na rejestrowaniu, opracowywaniu oraz upowszechnianiu relacji mówionych dotyczących Lublina i Lubelszczyzny od dwudziestolecia międzywojennego do czasów współczesnych.

Teatr NN

Mistrz musiał po przedstawieniu sobie poprawić humor - Roman Kruczkowski - fragment relacji świadka historii z 12 marca 2012

Tych ludzi tutaj, którzy byli związani z Teatrem [im. J Osterwy] na dobre i złe, na całe życie prawie właściwie, było masa. To nie byli przypadkowi ludzie: to byli fachowcy, czy to byli krawcy, czy to byli garderobiani. Męskie garderoby zawsze były obsadzone mężczyznami garderobianymi, [poważnym tonem] teraz są same baby. Oczywiście nie mam nic przeciwko temu, tylko kiedyś tak było. Damska garderobiana, Zośka Słomczyńska, która właściwie – no – całe życie spędziła w tej garderobie ubierając panie. Do dziś często wspominamy Franek Majcherek. Dawno nie żyje. Ale Franek, który był garderobianym męskim, on po prostu znał najrozmaitsze potrzeby mężczyzn, kolegów aktorów, w związku z tym u Franka można było wszystko dostać, gdy była jakakolwiek potrzeba. Jak kończyło się przedstawienie, a mistrz Aleksy: [ modulując głos] „Panie Franku, to coś dla mnie” – no to oczywiście na [stole] znajdowała się „seta” momentalnie. Mistrz musiał po przedstawieniu sobie poprawić humor, Franek prowadził wszystko co trzeba. To był garderobiany taki właśnie, co to wszystko wiedział – no – na skinienie właściwie, na mrugnięcie on wiedział co to znaczy. No to byli tacy ludzie, którym się należą pomniki wewnątrz Teatru.