Masowy wychów matek - Cezary Kruk - fragment relacji świadka historii z 9 sierpnia 2016
Pierwsza wzmianka z terenów Polski o tym, że matki są wychowywane to chyba XVII wiek. Pszczelarz Nikol Jakob, Mikołaj, syn Jakuba. Ale tak naprawdę wychów matek ruszył jak powstał ul rozbieralny, czyli ksiądz Jan Dzierżon, I połowa XIX wieku.
Masowy wychów matek to Ameryka, Dolittle, Pratt. [W Polsce] skala była mała. To było w super-profesjonalnie prowadzonych pasiekach, na przykład w posiadłościach ziemiańskich. W chłopskich pasiekach matki nie były wymieniane. Jeszcze w latach sześćdziesiątych wychów matek był może na poziomie pięciu tysięcy. W tej chwili wychów matek pszczelich w Polsce jest na poziomie stu tysięcy w pasiekach licencjonowanych. Pasieki nielicencjonowane produkują też matki użytkowe, prawo to dopuszcza, ustawa o rozrodzie zwierząt. Czyli skala zjawiska jest masowa, było pięć tysięcy - jest dwieście tysięcy. Zaleca się, żeby co dwa lata wymieniać matkę, ale w pasiekach intensywnie prowadzonych wymienia się prawie co roku.