Program Historia Mówiona realizowany jest w Ośrodku „Brama Grodzka – Teatr NN” od 1998 roku. Polega on na rejestrowaniu, opracowywaniu oraz upowszechnianiu relacji mówionych dotyczących Lublina i Lubelszczyzny od dwudziestolecia międzywojennego do czasów współczesnych.

Program Historia Mówiona realizowany jest w Ośrodku „Brama Grodzka – Teatr NN” od 1998 roku. Polega on na rejestrowaniu, opracowywaniu oraz upowszechnianiu relacji mówionych dotyczących Lublina i Lubelszczyzny od dwudziestolecia międzywojennego do czasów współczesnych.

Teatr NN

Ekspansja polskich firm - Cezary Kruk - fragment relacji świadka historii z 9 sierpnia 2016

Zaopatrzenie w sprzęt w tej chwili jest rewelacyjne. Był straszliwy regres w latach siedemdziesiątych, osiemdziesiątych. Był moment, że żadna fabryka nie produkowała miodarek w Polsce. Troszkę ratował sprawę eksport z Czech i z NRD, ale to był skandal, że nie było miodarek. Teraz jest iluś producentów miodarek. I tylko jeden zakład produkował ule, Miłosław koło Poznania. W tej chwili dużych producentów uli jest pewnie z siedmiu, ośmiu. Produkują ule na wielką skalę, na bardzo wysokim poziomie. Wymienię wiodące firmy: Łyson, Babik, Ratajczak, Sułkowski, Apikos, jeszcze Tumlińscy.

Sułkowski produkuje mnóstwo sprzętu na eksport. Zaopatruje w ramki wszystkie sklepy w Europie Zachodniej. Firma Łyson, bardzo ekspansywna, produkuje sprzęt na całą Europę Wschodnią, Zachodnią i Azję Centralną. I chyba nawet Izrael. Sprzęt styropianowy, ule styropianowe. A więc polskie firmy potrafią się przebić na rynku, konkurować z firmami zachodnimi jakością i ceną. I są ekspansywne.

Niektóre ambitne firmy robią szkolenia. Na przykład, firma Sułkowski robi festyn i szkolenie. Firma Łyson robi szkolenie. Wiodącą jest firma Sądecki Bartnik, która od dwudziestu pięciu lat robi biesiadę, konferencję, festyn i promocję miodu. I przyjeżdża kilkadziesiąt firm, które rozstawiają się, promują.