Program Historia Mówiona realizowany jest w Ośrodku „Brama Grodzka – Teatr NN” od 1998 roku. Polega on na rejestrowaniu, opracowywaniu oraz upowszechnianiu relacji mówionych dotyczących Lublina i Lubelszczyzny od dwudziestolecia międzywojennego do czasów współczesnych.

Program Historia Mówiona realizowany jest w Ośrodku „Brama Grodzka – Teatr NN” od 1998 roku. Polega on na rejestrowaniu, opracowywaniu oraz upowszechnianiu relacji mówionych dotyczących Lublina i Lubelszczyzny od dwudziestolecia międzywojennego do czasów współczesnych.

Teatr NN

Łowienie ryb w majątku Zemborzyce - Wiesława Majczak - fragment relacji świadka historii z 30 kwietnia 2012

Jak moi rodzice jeszcze mieszkali w Zemborzycach w [19]36 roku, to wszystkie rodzinne dzieci zjechały się do Zemborzyc, byli jeszcze wtedy dziadkowie i byli moi rodzice. I dzieci ich rodzeństwa przyjechały na całe wakacje do Zemborzyc. I ja te wakacje doskonale pamiętam. Chłopcy mieszkali, spali właśnie w tej budzie, a dziewczynki – moja jedna wujeczna, druga cioteczna siostra – spały u dziadków, a jedli u moich rodziców. Chłopcy łapali ryby koszykiem wiklinowym w tak zwanej strudze. Ona przepływała obok majątku i żeby się dostać do młyna, trzeba było przez taki drewniany mostek przejść, pod tym mostkiem było tak trochę głębiej wybrane i tam się łapało ryby. Chłopcy łapali tym koszykiem wiklinowym te rybki, moja matka te rybki smażyła. Dostawało się te rybki na talerzyku i trzeba było łebki rybie zostawiać, żeby było wiadomo, kto ile zjadł, żeby było po równo, komu jeszcze dołożyć. A ja zjadałam całe z głowami i nie wiadomo było, ile zjadłam.