|
751. |
Szlachcic Jakub Kilowski, działając w imieniu szlachcica Jana Grocholskiego, przekazał rajcy lubelskiemu Janowi Kudzinowi w dzierżawę na 10 lat folwark poza Lublinem z wszystkimi przynależnościami, dla poprawy stanu tego folwarku. Kudzin ma corocznie płacić jedną grzywnę czynszu dla grodu lubelskiego i dwie dla Grocholskiego, oddawać dziesiecinę tym, komu dawałby Grocholski. Do tej dzierżawy dodano dwa stogi żyta, trzeci owsa na wysokość siedmiu łokci, sześć wołów, trzy krowy i cielęta - tyle po ustaniu dzierżawy Kudzin ma zwrócić Grocholskiemu, podobnie jak zbiory z tegorocznych zasiewów ozimych i jarych zrekompensuje po 10 latach. Kudzin będzie karczował zarośla pod nowe role tego folwarku, a Grocholski przekazuje mu jeden pług i trzy brony. Zniszczony dom i inne budynki ma swoim kosztem naprawić i oddawać miastu podatki z tych dóbr. Wydatki na naprawy, poświadczone przez sąsiadów, zostaną odliczone od czynszu. Ponadto ile kop wymłóci tego roku (ze zbiorów ubiegłorocznych?), tyle po ustaniu arendy odda Grocholskiemu, który je własnym sumptem zbierze i zwiezie, a jeśli będzie większy plon, nadwyżkę otrzyma Kudzin. |
