Sprawa między lubelskim cechem rzeźników a podzameckimi rzeźnikami żydowskimi
Jakub Szamotulski, pisarz rady miejskiej Lublina, oblatuje [wpisuje do ksiąg urzędowych - red.] akt ugody cechu rzeźniczego lubelskiego z rzeźnikami żydowskimi z Podzamcza lubelskiego, zawartej 13 VIII 1584 r., ze strony Żydów podpisanej przez Mojżesza Doktorowicza i Lewka Markowicza. Ugoda przewidywała, że wszystkie dotychczasowe przywileje cechowe, dekrety sądowe, pozwy i kontrowersje zostają „umorzone i wniwecz obrócone", ze wszystkich zaś pretensji i szkód obydwie strony nawzajem się kwitowały. Żydzi - rzeźnicy podzameccy uzyskiwali pełną swobodę uboju wszelkiego rodzaju bydła i sprzedaży zarówno Żydom, jak i chrześcijanom, zarówno na jarmarkach, jak i poza nimi. W zamian Żydzi mieli każdego roku na św. Jana wpłacać do skrzynki cechowej 20 złp.