Program Historia Mówiona realizowany jest w Ośrodku „Brama Grodzka – Teatr NN” od 1998 roku. Polega on na rejestrowaniu, opracowywaniu oraz upowszechnianiu relacji mówionych dotyczących Lublina i Lubelszczyzny od dwudziestolecia międzywojennego do czasów współczesnych.

Program Historia Mówiona realizowany jest w Ośrodku „Brama Grodzka – Teatr NN” od 1998 roku. Polega on na rejestrowaniu, opracowywaniu oraz upowszechnianiu relacji mówionych dotyczących Lublina i Lubelszczyzny od dwudziestolecia międzywojennego do czasów współczesnych.

Teatr NN

Okolice ulicy Szpitalnej - Halina Sołtys - fragment relacji świadka historii Tekst

Tutaj był szpital wojskowy, i od tego się właśnie nazywała Szpitalna, później Peowiaków. Kino było Apollo. A szpital był właśnie jak koniec Szpitalnej i Kołłątaja się zaczyna, to tutaj ten placyk, co jest, teraz samochody przejeżdżają, co był dom kultury, i tam chyba na środku jest jakaś figura. A ten dom, w którym mieszkałam, przylegał do poczty, do tyłu poczty, [front był] od Krakowskiego Przedmieścia. To też pamiętam, że na poczcie były orkiestry dęte, i tam stale były próby tych...

Czytaj więcej

Teatr żydowski na Szpitalnej - Halina Sołtys - fragment relacji świadka historii Tekst

Chodziłyśmy często do tego teatru żydowskiego i miałam tam koleżankę Żydóweczkę. Chodziłyśmy na różne spotkania i próby, które były tam organizowane. Na imię jej było Blanka. To było właściwie moje pierwsze spotkanie z teatrem. To był taki wodewil. Bardzo mnie to wszystko pasjonowało i nawet jedną piosenkę zapamiętałam z tego okresu, w języku rosyjskim „Ach Odessa, prasztaj Odessa, razczaj gazetki i to na wsiegda, prasztaj Odessa, mamo ty moja.” To śpiewał taki mały gazeciarz. Te próby nie były w języku...

Czytaj więcej

Przedwojenne Puławy - Marianna Pękala - fragment relacji świadka historii Tekst

Na tej ulicy, nie wiem, jak ona teraz się nazywa, Wiejska czy jakaś, też takie były [klitki]. Po prawej stronie jak się szło, miała domek akuszerka, tylko nie wiem, jak ona się nazywała. I dalej taka pani miała sklep żelazny, oni tam mieli też swój domek, później mieli Bozikowie swój domek. No to takie domki, pokój z kuchnią, takie kliteczki były. No i teraz to tylko na 6 Sierpnia jeszcze parę tych domków takich przedwojennych, starych zostało. To wszystko było...

Czytaj więcej

Rodzina i miejsca zamieszkania w Puławach - Zdzisław Dudzik - fragment relacji świadka historii Tekst

[Nazywam się] Zdzisław Dudzik, urodzony 21 sierpnia [19]30 roku w Chełmie. W roku [19]34 ojciec został służbowo przeniesiony do Puław, do starostwa. [Imiona rodziców to] Edmund i Feliksa. Mama jeszcze żyje. Nie mam korzeni w Puławach i w Chełmie też nie, ojciec się wywodzi z Hrubieszowa, a mama z Kieleckiego. Ojciec był pracownikiem starostwa, pracował w wydziale wojskowym. Mama była na gospodarstwie, nie pracowała. W czasie okupacji ojciec nie chciał iść do starostwa, pracował w urzędzie miasta, a później w...

Czytaj więcej

Dom na Szpitalnej 11 - Halina Sołtys - fragment relacji świadka historii Tekst

Mieszkaliśmy na ulicy Szpitalnej, pod jedenastym. To był w oficynie budynek, nieduże takie mieszkanko, pozbawione właściwie kuchni, pozbawione wszystkich wygód. Po prostu nie było wtedy możliwości większych mieszkań. Obok był teatr żydowski, który już w tej chwili nie istnieje, został rozebrany. A podwórko łączyło się po prostu z ulicą Kościuszki. Trzy budynki były dołączone właściwie: Kościuszki 3, Kościuszki 5 i Szpitalna 11. To było takie ogólne podwórko i dzieci tam bawiły się. Dzieci żydowskie razem z polskimi. Normalne to było....

Czytaj więcej

Domy żydowskie. Teatr żydowski na Szpitalnej - Halina Sołtys - fragment relacji świadka historii Tekst

Na Rybnej 11 był gospodarz Żyd, który zajmował lepsze mieszkania, potrzebował wszystkie te urządzenia. Niedaleko był teatr żydowski, na Szpitalnej, [tam] gdzie stoi teraz ta duża kamienica. Tam się odbywały przedstawienia. Na Narutowicza też przeprowadziliśmy się do domu, który zajmował Żyd. Niemcy zabrali później ten cały budynek. Naprzeciw był szpital wojskowy, a Niemcy zabrali też i ten budynek pod trzydziestym piątym. Nas wysiedlili na ulicę Skibińską. Ale to już był [19]42 rok.

Czytaj więcej

Dom na Szpitalnej 11 - Halina Sołtys - fragment relacji świadka historii Tekst

Nazywam się Halina Jadwiga Sołtys. Urodziłam się 8 lipca 1926 roku w Lublinie przy ulicy Szpitalnej 11. Była to mała oficyna, za Pocztą Główną się znajdowała, na pierwszym piętrze, takie właściwie poddasze, maleńki pokoik, który zajmowaliśmy w cztery osoby. Nie było w ogóle środków do życia. Tak że ja z mamą (bez ojca, mama mnie sama wychowywała), babcia, ciocia mieszkała z nami i wujek. Wujek, młody chłopak, bardzo szybko znalazł pracę jako kelner i ostatecznie on się najlepiej urządził. Ciężko...

Czytaj więcej

Droga z Bronowic do Instytutu w Puławach - Maria Koc - fragment relacji świadka historii Tekst

Do pracy chodziłam przez Górę Puławską, przez takie łąki, w tej chwili to jest wszystko do samego mostu prawie zabudowane. To jak się idzie od nas, z Puław, to po prawej stronie były łąki i była ścieżka przez te łąki, i tak się leciało jak najszybciej do domu. Potem most i z mostu szłam na Szpitalną ulicę, w tej chwili to jest Czartoryskich, tam był szpital św. Karola [Boromeusza] i za tym szpitalem był sąd. Tędy mi było najbliżej lecieć,...

Czytaj więcej

Ulica Szpitalna w przedwojennych Puławach - Zdzisław Dudzik - fragment relacji świadka historii Tekst

Wzdłuż ulicy Szpitalnej, obecnie Czartoryskich, rowy leciały. Tak że jak do nas się wchodziło, to przez rów. Do Kowalskiego to samo. Odwodnienie to było. Ogród instytucki był po prawej, jak idziemy od starostwa do ulicy Piłsudskiego. Ogród kończy się na rogu krzyżem. Jest aleja Mała i zaraz się zaczyna budynek spółdzielni mieszkaniowej, to jest na terenie przedwojennej posesji doktora Kowalskiego. Za tym budynkiem mieści się budynek budownictwa ogólnego, to na posesji znów Hollakowej. To była taka staruszka, szczupła pani. Później...

Czytaj więcej

Ulice w przedwojennych Puławach - Mieczysław Mizera - fragment relacji świadka historii Tekst

[Ulica] od mostu nazywała się ulica Lubelska, [ciągnęła się] do tego zakrętu a od zakrętu szła już ulica Piłsudskiego. To była pryncypalna ulica. Boczne ulice, tutaj to była ulica 6 Sierpnia a niektórzy to nawet nazywali Puławska Wieś, bo w zasadzie tutaj, za tą figurą, to już wieś była. Była Browarna ulica po tamtej stronie dlatego, że tam był kiedyś browar, nawet ja pamiętam fragmenty murów tego browaru, on już był nieczynny, zniszczony, ale ten browar jeszcze przed wojną tam...

Czytaj więcej

Kina i inne rozrywki - Wojciech Bartoszewski - fragment relacji świadka historii Tekst

Jeśli chodzi powiedzmy, o Lublin, no właściwie ja się obracałem w okolicach Krakowskiego Przedmieścia, to tak jak dzisiaj, promenada była. O Boże! Kina tam były. W tym miejscu, gdzie są teraz budynki, to chyba jest kościoła, kościoła na pewno, na Dąbrowskiego [obecnie i przed wojną: ulica Bernardyńska], tuż za kościołem [były kościół bernardynów]. Wybudowany nowy budynek dla księży. A właściwie na tej ulicy to była szkoła Vettera. Naprzeciwko szkoły Vettera stał taki parterowy budynek, tam było kino. Pamiętam, nazywało się...

Czytaj więcej