Fragmenty Relacji ze słowem kluczowym "strajk studencki"

Teraz to normą jest, że studenci mają samochody, natomiast wówczas to był chyba jeden z niewielu, może kilku studenckich samochodów. Miałem szczęście być posiadaczem tego samochodu, zresztą czerwonego, pomalowanego w czarne kropki. No i ten samochód jakoś tak przez zupełny przypadek stał się maskotką, w sensie takim że ustawiliśmy go przed Humanikiem, oklejony był kartkami z postulatami. Wiem, że wtedy chyba nastąpiło takie zbliżenie „Solidarności” z NZS-em, zresztą tutaj widzę to hasło „Solidarność z NZS-em”. No i właśnie i tu...

Czytaj więcej

Pamięć ludzka jest zawodna, ale wydaje mi się, że to było kilka dni, bo pamiętam, że chyba jeden cały dzień siedzieliśmy pod Humanikiem. Ale głowy sobie za to nie dam uciąć ani ręki, bo mogło to być tak, że siedzieliśmy przez cały dzień a później, na przykład późnym popołudniem, była ta manifestacja i to przejście. Sądząc z oflagowania myślę, że sam protest pewnie trwał dłużej, natomiast podejrzewam, że to była kwestia taka, że pewnie jeden dzień był taki, że nie...

Czytaj więcej

W momencie kiedy 13 grudnia w niedzielę przed południem dotarliśmy do Chatki Żaka tam już trwał strajk. Tam był Kazik Iwaszko, który był ówczesnym dyrektorem ACK Chatka Żaka, był też Krzysiek Hariasz, który obecnie mieszka w Ameryce, gdyż wyemigrował jako emigrant polityczny. Był też zdaje się Emil Warda. Obaj byli ówcześnie z teatru Provisorium. I oni tam uruchomili megafon. Ten megafon na pół miasteczka nadawał o tym, że wprowadzony został stan wojenny, i że w związku z tym należy strajkować....

Czytaj więcej

Pod koniec 1981 roku znaczącym wydarzeniem były strajki studenckie przed samym stanem wojennym. Właściwie strajk w Lublinie skończył się chyba 11 grudnia, może 10 i zaraz zaczął się stan wojenny. Potem, tylko wróciliśmy ze strajku, bo był strajk okupacyjny, przez dwa tygodnie siedzieliśmy, spaliśmy na uczelni. Wydawało się, że przeżywamy własny studencki Sierpień, miało to charakter ogólnopolski. Myślę, że dla wielu moich rówieśników strajki w listopadzie 1981 roku były przeżyciem pokoleniowym. W Lublinie miało to charakter strajku solidarnościowego. Chodziło o...

Czytaj więcej

Czytaj więcej

W sześćdziesiątym ósmym to był jeden [strajk studencki], ale w osiemdziesiątym pierwszym roku studenci też strajkowali. W osiemdziesiątym roku strajkowali studenci od października, bo w sierpniu nie mogli, bo nie byli na studiach. Ale jak przyszli na studia, od października, czy niektóre [uczelnie] od września, bo mieli praktyki, to oni już w listopadzie zaczęli strajkować i tak co trochę strajkowali. A jeszcze były takie [przepisy] wprowadzone w siedemdziesiątym roku, że policja nie mogła wejść na uczelnie. Jak rektor nie pozwolił,...

Czytaj więcej

Czytaj więcej

Wydaje mi się, że zdecydowana większość była za studentami. Był bardzo silny kryzys, jeśli chodzi o warunki bytowe. Myślę, że wszyscy tego mieli po prostu dosyć. W związku z tym nie pamiętam, żeby którykolwiek z wykładowców, przynajmniej na moim kierunku, czyli na filologii polskiej, w jakiś sposób komentował to. Nie pamiętam żebym miał jakiekolwiek przykrości z powodu brania udziału w tym strajku.

Czytaj więcej

Ona była chyba tylko przez chwilę, ponieważ chodziła do żłobka, jak to dziecko studenckie. Nie pamiętam, w jaki sposób się pojawiła. Na pewno nie towarzyszyła mi w tej początkowej fazie. Natomiast na pewno towarzyszyła mi w fazie tego przemarszu, bo pamiętam że w nosidełkach ją miałem ze sobą na plecach podczas przemarszu na Plac Litewski. To by pewnie oznaczało, że jednak nie do końca też się baliśmy, bo raczej nie narażałbym własnego dziecka. Ona była generalnie dzieckiem studenckim, wychowywała się...

Czytaj więcej