Program Historia Mówiona realizowany jest w Ośrodku „Brama Grodzka – Teatr NN” od 1998 roku. Polega on na rejestrowaniu, opracowywaniu oraz upowszechnianiu relacji mówionych dotyczących Lublina i Lubelszczyzny od dwudziestolecia międzywojennego do czasów współczesnych.

Program Historia Mówiona realizowany jest w Ośrodku „Brama Grodzka – Teatr NN” od 1998 roku. Polega on na rejestrowaniu, opracowywaniu oraz upowszechnianiu relacji mówionych dotyczących Lublina i Lubelszczyzny od dwudziestolecia międzywojennego do czasów współczesnych.

Teatr NN

Dwóch zestrzelonych niemieckich lotników - Janusz Czapliński - fragment relacji świadka historii Tekst

Jest taki moment, że [mój tata] siedzi w kancelarii u siebie przy ulicy Peowiaków i policja samochodem przywozi z Kraśnika dwóch zestrzelonych lotników z bombowca niemieckiego, z Dorniera. Tata znający doskonale niemiecki, bo całą pierwszą wojnę światową przecież przeszedł, jak to się mówi, wspólnie z Austriakami, no a wcześniej legiony i studia w Krakowie, który był przecież pod zaborem austriackim. No i przyprowadzają tych Niemców, tych lotników w kombinezonach takich, butnie stojących, ojciec sam do nich zaczął przemawiać, a oni...

Czytaj więcej

Wrzesień 1939 roku we wspomnieniach ojca - Janusz Czapliński - fragment relacji świadka historii Tekst

Teraz musiałbym się cofnąć w opowieści, wrócić właśnie do tego, co się w Lublinie działo w tym czasie, ale to już z opowiadań taty wiem. Więc 13 września tata ma rozkaz opuszczenia, razem z generałem Smorawińskim, ze sztabem DOK 2, opuszczenia miasta Lublina. 9 września bombardują miasto i to silne bombardowanie, jak tata wspomina, mówi palą się domy, tutaj na Krakowskim Przedmieściu padają. Wtedy ginie właśnie nasz wspaniały poeta Czechowicz. I ratusz jest uszkodzony wtedy, i jest… taka sytuacja, z...

Czytaj więcej

W komunizmie - Mieczysław Łazarz - fragment relacji świadka historii Tekst

Cóż, wyszedłem z takiego domu, w którym nienawiść do komunizmu wyssałem z piersi matki. Mnie zawsze dziwiło… Jestem z [19]36 roku, a więc jak [w czasie II wojny światowej] wybuchła sprawa Katynia, to ja miałem stos „Ilustrowanego [popr. Nowego] Kuriera Warszawskiego”, niemieckiej gazety [propagandowej] wydawanej dla Polaków. Tam były [nazwiska pomordowanych], generała [Mieczysława] Smorawińskiego, generała [Bronisława] Bohatyrewicza. I proszę sobie wyobrazić, że jak w [19]80 roku zakładałem [w Kraśniku i okolicach] „Solidarność”, ludzie, którzy pokończyli wyższe studia historyczne, nie wiedzieli...

Czytaj więcej

Uczestniczyłem w Przysposobieniu Wojskowym- Aleksander Mazur - fragment relacji świadka historii Tekst

Byłem jeszcze w PW czyli Przysposobienie Wojskowe. Byłem jeszcze trochę za młody, ale metryki nie wymagali, chłopak rosły byłem i powiedziałem, że mam więcej lat, dwa lata sobie dodałem. Lubiłem karabin, a ten karabin to był bez zamka, zamek tylko był u upoważnionych, na przykład u sołtysa czy kogoś zaufanego. Ćwiczenia przez dwa lata przeszedłem i między innymi widziałem nieżyjącego generała brygady Mieczysława Smorawińskiego, dowódcę DOK [Dowództwo Okręgu Korpusu] numer II w Lublinie, bo był zjazd w Skrobowie i on...

Czytaj więcej