Program Historia Mówiona realizowany jest w Ośrodku „Brama Grodzka – Teatr NN” od 1998 roku. Polega on na rejestrowaniu, opracowywaniu oraz upowszechnianiu relacji mówionych dotyczących Lublina i Lubelszczyzny od dwudziestolecia międzywojennego do czasów współczesnych.

Program Historia Mówiona realizowany jest w Ośrodku „Brama Grodzka – Teatr NN” od 1998 roku. Polega on na rejestrowaniu, opracowywaniu oraz upowszechnianiu relacji mówionych dotyczących Lublina i Lubelszczyzny od dwudziestolecia międzywojennego do czasów współczesnych.

Teatr NN

Służba wojskowa i przysposobienie wojskowe w przedwojennej Polsce - Piotr Pruss - fragment relacji świadka historii Tekst

Ja miałem kategorię „rezerwa”, więc poborowym będąc, miałem zwolnienie do rezerwy i podczas wojny dopiero zostałem [powołany]. Rygor wojskowy był ogromnie przestrzegany, do tego stopnia, że ja miałem kolegę, Kowalski się nazywał, z czwartego kursu, a kursów było pięć, z czwartego kursu został powołany do wojska i nie było ratunku. Po prostu wyrwany [z seminarium], w Toruniu służył w artylerii. Po skończonej służbie wojskowej starał się o to, żeby skończyć [szkołę], poprzez kuratorium chyba dostał zezwolenie na to, że już...

Czytaj więcej

Przynależność do Przysposobienia Wojskowego - Jan Buczek - fragment relacji świadka historii Tekst

Po tej szkole zapisałem się do organizacji, bo rodziców nie było stać wyżej mnie kształcić. To ja się zapisałem do Przysposobienia Wojskowego i byłem w tym właśnie Przysposobieniu. A wówczas był w Osuchach Związek Strzelecki, ja jeszcze za młody byłem do związku, wtedy byłem w PW, a później przeszedłem do Związek Strzeleckiego. Miałem wtenczas trzynaście lat. Wówczas komendantem był pan kapitan Gebhart, powiatowym komendantem był. PW wysłało mnie na kurs szybowcowy w Libiążu, powiat chrzanowski, po ukończeniu kursu kategorii A...

Czytaj więcej

Poszedłem na sezon do cegielni - Ryszard Prenagal - fragment relacji świadka historii WideoTekst

Poszedłem do Technikum Budowy Samochodów. Ta ulica kiedyś nazywała się Dymitrowa, obecnie Radziwiłowska. Ja tam do żadnej organizacji nie należałem, do harcerzy należałem, jak byłem w szkole, a później do niczego. Ale gospodarzem klasy byłem w technikum. Miałem takiego kolegę, który był z Samoklęsk, z PGR-u, chodził ze mną do technikum. Mieszkał na stancji na Narutowicza i odwiedzał mnie na Rurach, gdzie mieszkałem. W trzeciej klasie ostatnia lekcja to przeważnie było PW – Przysposobienie Wojskowe – i te ćwiczenia odbywały...

Czytaj więcej

Obóz przysposobienia wojskowego przed wybuchem II wojny światowej - Icchak Carmi - fragment relacji świadka historii WideoTekst

Uczestniczyłem w przysposobieniu wojskowym i w 1939 roku przed wybuchem wojny byłem na obozie. I wróciłem z obozu miesiąc przed wybuchem wojny. Pamiętam doskonale te ćwiczenia na obozie. Wówczas mieliśmy [ćwiczenia] w ostrych strzelaniach. I pamiętam, zawsze dawali ostre... dawali nam często karabiny, stare karabiny, pamiętam, z 1895 roku. To było strasznie ciężkie i strasznie odbijało. To matka zrobiła mi poduszeczkę taką małą. Ja sobie wkładałem poduszeczkę, żeby mi tak nie odbijało. No i dwa miesiące po tym powrocie, miesiąc...

Czytaj więcej

Uczestniczyłem w Przysposobieniu Wojskowym- Aleksander Mazur - fragment relacji świadka historii Tekst

Byłem jeszcze w PW czyli Przysposobienie Wojskowe. Byłem jeszcze trochę za młody, ale metryki nie wymagali, chłopak rosły byłem i powiedziałem, że mam więcej lat, dwa lata sobie dodałem. Lubiłem karabin, a ten karabin to był bez zamka, zamek tylko był u upoważnionych, na przykład u sołtysa czy kogoś zaufanego. Ćwiczenia przez dwa lata przeszedłem i między innymi widziałem nieżyjącego generała brygady Mieczysława Smorawińskiego, dowódcę DOK [Dowództwo Okręgu Korpusu] numer II w Lublinie, bo był zjazd w Skrobowie i on...

Czytaj więcej

Krakusy - Józef Brzozowski - fragment relacji świadka historii Tekst

Jak zacząłem [służbę w Krakusach] w 1933., to do samego wojska. W 1938 poszedłem już do czynnej służby do wojska, do Zamościa. [Krakusy] to było takie wojsko pańskie. I strzelnicę żeśmy mieli i wyjazdy tygodniowe, Krakusy - to było takie przysposobienie wojskowe. Ja nie jeździłem, ale koledzy jeździli do Warszawy na defiladę, jeszcze jak żył Piłsudski. Konno jeździły do Warszawy. Sto siedemdziesiąt kilometrów.

Czytaj więcej

Przysposobienie wojskowe w przedwojennej Polsce - Piotr Pruss - fragment relacji świadka historii Tekst

W roku 1932 i w następnych latach w programie szkół średnich w Chełmie, chyba w Polsce też, były ćwiczenia w zakresie przysposobienia wojskowego. [Mam] zdjęcie, [które] przedstawia marsz wieczorny w Wólce Profeckiej pod Puławami, marsz uczniów seminarium nauczycielskiego w Chełmie, jak również kolegów zza Buga, kolegów z Kowla. Ten wakacyjny kurs przysposobienia wojskowego był prowadzony wyłącznie przez fachowców, to znaczy przez oficerów, w tym przypadku komendantem był porucznik Gephard i on prowadził całodzienne jak i całonocne ćwiczenia. To zdjęcie pokazuje...

Czytaj więcej