Program Historia Mówiona realizowany jest w Ośrodku „Brama Grodzka – Teatr NN” od 1998 roku. Polega on na rejestrowaniu, opracowywaniu oraz upowszechnianiu relacji mówionych dotyczących Lublina i Lubelszczyzny od dwudziestolecia międzywojennego do czasów współczesnych.

Program Historia Mówiona realizowany jest w Ośrodku „Brama Grodzka – Teatr NN” od 1998 roku. Polega on na rejestrowaniu, opracowywaniu oraz upowszechnianiu relacji mówionych dotyczących Lublina i Lubelszczyzny od dwudziestolecia międzywojennego do czasów współczesnych.

Teatr NN

Kontakty z innymi lubelskimi fotografami - Krzysztof Wasilczyk - fragment relacji świadka historii Tekst

Miałem szczęście poznać pana Edwarda Hartwiga, nestora lubelskiej fotografii. [Widziałem się z nim] na paru spotkaniach, kiedy przyjeżdżał do Lublina. Ponieważ, wbrew pozorom, [mieszkam] daleko od miasta, [to] mam kontakty głównie ze środowiskiem muzealnym, czyli z panem Piotrem Maciukiem, Krzysiem Kuzko, [pewnym] fotografem z Białej Podlaskiej czy z panem Zabłockim z Chełma. [Czyli] z tym starszym pokoleniem. [Spotykamy się] jako takie muzealne grono, ponieważ w [naszej] pracy mniej się trzeba wyżywać artystycznie, a bardziej technicznie. [Jakkolwiek] jedno wcale nie wyklucza...

Czytaj więcej

W latach 70. przylgnąłem do Lubelskiego Towarzystwa Fotograficznego - Andrzej Kowalik - fragment relacji świadka historii AudioTekst

W latach 70. przylgnąłem do Lubelskiego Towarzystwa Fotograficznego. Wtedy [funkcję] szefa [tej organizacji pełnił] pan Stanisław Wymoczył. Wprawdzie tam [działało] więcej dziadków, którzy nie fotografowali. Młodych można było policzyć na palcach jednej ręki. Ale tam zacząłem, że tak powiem, dostawać organizacyjne szlify. Później pan Stanisław Wymoczył stwierdził, że skoro w LTF-ie nie ma większych inicjatyw, [to] może będą w PTTK. Tak się złożyło, że poszedłem do Regionalnej Pracowni Krajoznawczej przy PTTK. Wtedy prowadził ja Tadeusz Jan Chmielewski. On w tej...

Czytaj więcej

Fotografowanie dla Teatru im. Juliusza Osterwy - Mieczysław Sachadyn - fragment relacji świadka historii AudioTekst

Kiedyś spotkała mnie na ulicy na Krakowskim Przedmieściu jedna z aktorek związana z Gongiem. [Powiedziała]: „Poszedłbyś do naszego teatru [im. Juliusza Osterwy –red.]. Tam nie ma kto robić zdjęć” I tak sobie pomyślałem: pójdę, [spotka mnie] jeszcze jedna przygoda. Poszedłem. Pierwsze spotkanie było z panem [Ignacym] Gogolewskim. Wpierw były tam takie różne, dosyć miłe i sympatyczne wejścia. Bo muszę powiedzieć, [że] pan Gogolewski to człowiek wielkiej klasy [oraz] wielkiej kultury. Mimo że występowałem tam jako fotograf, [to] przyjmował mnie niesamowicie...

Czytaj więcej

Wystawy zbiorowe i indywidualne - Mieczysław Sachadyn - fragment relacji świadka historii AudioTekst

Każda [ekspozycja] zawsze jest szczególna. [Miałem] sporo [wystaw] indywidualnych. I w Chatce Żaka dosyć często (mówię tylko [o tych] na terenie Lublina), i [w Hadesie], i w czasie [Studenckiej] Wiosny Teatralnej. A jeszcze więcej w klubie Arcus. [Tam zaprezentowano] kilka [moich ekspozycji]. Tam [też stawiałem] pierwsze kroki. Kiedyś dosyć często odbywały się [w tym klubie] różne jarmarki między uczelniami. Uczelnia [musiała] się pokazać, [więc przedstawiano] moją wystawę fotograficzną [albo moje] filmy (bo [tym też] się zajmowałem). Miałem [również] jakieś [ekspozycje]...

Czytaj więcej

Środowisko fotoreporterów zawsze się trzymało troszeczkę z boku - Andrzej Misztal - fragment relacji świadka historii WideoTekst

Środowisko fotoreporterów zawsze się trzymało troszeczkę z boku. Niestety nie było ich wielu. Miałem szczęście poznać tych najstarszych, czyli pana Jana Huzara, pana Jana Trembeckiego, panią Elizę Kwaśniewską. Jacek Mirosław, Maciek Kaczanowski to już młodsze pokolenie. [Fotoreporterzy] niechętnie przychodzili na wystawy. Wyjątkami byli Czarek Krupa, który [chociaż] był fotoreporterem, również brał udział w wystawach, [oraz] Maciek Kaczanowski –wchodzący wtedy na fotograficzny rynek. Natomiast reporterzy trzymali się raczej oddzielnie. To była zupełnie inna tematyka fotografii. [Ludzie ze] środowiska artystów fotografików lubelskich...

Czytaj więcej

Zdjęcia żydowskiej dzielnicy autorstwa Stefana Kiełszni - Jan Magierski - fragment relacji świadka historii Tekst

Tuż przed wojną, chyba w roku '38, panowie w Towarzystwie Fotograficznym wobec sytuacji, że w Lublinie miała być przeprowadzona przebudowa śródmieścia i jakieś wielkie remonty, zdecydowali, że trzeba zrobić dokumentację miasta na ile to jest możliwe. Podzielili się więc dzielnicami i kwartałami ulic. Kiełszni wypadła ulica Nowa, Lubartowska, Kowalska. Kiełsznia mając nowy aparat oczywiście z radością zrobił te zdjęcia, które dzisiaj znamy. Natomiast pozostali panowie albo zlekceważyli, albo czasy nie pozwoliły im już wywiązać się z tego zadania. Stanisław Magierski...

Czytaj więcej