Program Historia Mówiona realizowany jest w Ośrodku „Brama Grodzka – Teatr NN” od 1998 roku. Polega on na rejestrowaniu, opracowywaniu oraz upowszechnianiu relacji mówionych dotyczących Lublina i Lubelszczyzny od dwudziestolecia międzywojennego do czasów współczesnych.

Program Historia Mówiona realizowany jest w Ośrodku „Brama Grodzka – Teatr NN” od 1998 roku. Polega on na rejestrowaniu, opracowywaniu oraz upowszechnianiu relacji mówionych dotyczących Lublina i Lubelszczyzny od dwudziestolecia międzywojennego do czasów współczesnych.

Teatr NN

Wykłady w kolegiacie kraśnickiej - Zygmunt Łupina - fragment relacji świadka historii AudioTekst

Zwrócił się do mnie dziekan z Kraśnika z prośbą o wygłoszenie w ciągu roku wykładów i ustaliliśmy temat: „Wpływ Kościoła na rozwój kultury polskiej od Mieszka I”. One się odbywały w pierwszą niedzielę każdego miesiąca w ciągu roku 1987 na każdej mszy, a było tych mszy w niedzielę w tejże kolegiacie sześć. Dwie rzeczy dziwne. Pierwsza: ja jeszcze wtedy byłem poza Kościołem. Byłem ateistą, o czym ksiądz dziekan wiedział. I te wykłady odbywały się nie po mszy czy przed mszą,...

Czytaj więcej

Wspomnienie Rzeczycy Ziemiańskiej i okolicy - Franciszka Bałaban - fragment relacji świadka historii Tekst

Rzeczyca Ziemiańska, ładna wieś, trzysta sześćdziesiąt hektarów, ładna parafia. Kościół ma trzysta dwadzieścia lat. Jest zbudowany z jesionowego drzewa. Nic nie remontowali, bo tylko pod nadzorem konserwatora zabytków. Dlatego tam troszkę poprawiony, trochę odnowiony, pięknie utrzymany. Jest cmentarz, tam leżą ludzie zamordowani w czasie okupacji, jest może pięćdziesiąt grobów, jest grób generała Czyżewskiego. Już teraz współczesnym wojsku, w byłym wojsku, generał Czyżewski leży. To jest jego rodzinna wieś, leży tam jego brat również. Jest grób hrabiego Domańskiego, właściciel dóbr, [ten...

Czytaj więcej

Praca w Kraśniku - Tysiąc szkół na Tysiąclecie - Zbigniew Kmicic - fragment relacji świadka historii WideoTekst

udostępnienie online najcenniejszych zasobów", życie codzienne, praca zawodowa, budowa szkoły, szkoły tysiąclatki Praca w Kraśniku „Tysiąc szkół na Tysiąclecie” W międzyczasie przyjechał dyrektor Zjednoczenia Budownictwa Terenowego, pan Kochanowski, tak im się podobało i mnie zwerbował na dyrektora firmy w Kraśniku. To mi odpowiadało, bo żona z Annopola pochodziła i tam pracowałem do końca lat 60-tych. Wtedy akurat był ten okres „Tysiąc szkół na Tysiąclecie”. Chyba tych szkół wybudowałem ze dwadzieścia. I na jednym z takich przyjęć był wojewoda. Miejscowa ludność...

Czytaj więcej

Z Białogardu do Lublina - Zbigniew Zugaj - fragment relacji świadka historii AudioTekst

W 1945 roku los znów [skierował nas] ku przeprowadzce. Mianowicie znajomy ojca [pełnił funkcję] dyrektora oddziału Społem w Białogardzie. Zaproponował [mojemu tacie] posadę kierowniczą. Pamiętam, wyjechaliśmy z Kraśnika do Białogardu w grudniu 1945 roku. Poniemieckie tereny, [więc] nie było kłopotów z zamieszkaniem. Przyjaciel ojca zaproponował nam dosyć duży metraż. [W Białogardzie przebywaliśmy] kilka lat. Ja skończyłem szkołę podstawową. [Uczęszczałem do] średniej szkoły zawodowej, [do] tak zwanego wydziału budowlanego. Bardzo mnie [to] pociągało, ale potem zmienił się [tam] program. [Wprowadzono] jakąś...

Czytaj więcej

Praca w szkole w Błażku – Zdzisław Latos – fragment relacji świadka historii Tekst

podstawowa w Błażku ; Szastarka ; życie na wsi ; Batorz ; Bednarczyk, Leon ; życie codzienne ; służba wojskowa ; Ludowe Wojsko Polskie ; powołanie do służby wojskowej Praca w szkole w Błażku W 1951 roku zdałem maturę ogólnokształcącą, a jakieś trzy tygodnie później była druga część matury z pedagogiki. Uzyskałem świadectwo uprawniające do pracy jako nauczyciel kwalifikowany. Wakacje szybko zleciały. Pod koniec sierpnia trzeba było pomyśleć o zatrudnieniu. Wówczas miałem już sympatię, moją późniejszą żonę. Poszliśmy więc razem...

Czytaj więcej

Nauka w Kraśniku – Zdzisław Latos – fragment relacji świadka historii Tekst

mieszkanie na stancji ; Ludmiłówka ; nauka w gimnazjum Nauka w Kraśniku Pod koniec sierpnia 1945 roku mama zapisała mnie do gimnazjum w Kraśniku. Trzeba było zdać egzamin wstępny. Udało mi się, więc zostałem przyjęty do pierwszej klasy. Wtenczas obowiązywał jeszcze program nauczania z okresu przedwojennego. Uczyliśmy się historii i geografii na podręcznikach sprzed 1939 roku. Gimnazjum było czteroletnie, a po nim dwa lata liceum. W trakcie mojej nauki nastąpiła reorganizacja szkolnictwa, powstały jedenastolatki. Chodziłem do 1A, do 2A, później...

Czytaj więcej

Zostałem nauczycielem – Zdzisław Latos – fragment relacji świadka historii Tekst

pedagogiczna w Kraśniku ; Kraśnik ; kształcenie nauczycieli ; dokształcanie nauczycieli Zostałem nauczycielem Kiedy ukończyłem liceum, trzeba było pomyśleć o zawodzie. W tym czasie największym autorytetem był nauczyciel. Tam, gdzie była parafia, to jeszcze był ksiądz, ale w naszej wiosce nie było kościoła. Sytuacja kadrowa po wyzwoleniu na terenie naszego powiatu była bardzo trudna. Część przedwojennych nauczycieli było oficerami rezerwy. Dużo trafiło do niewoli rosyjskiej albo niemieckiej. Część wymordowali Niemcy. Po wyzwoleniu ponad połowa kadry to byli nauczyciele niekwalifikowani. Niektórzy...

Czytaj więcej

Stosunki polsko-żydowskie w Ludmiłówce – Zdzisław Latos – fragment relacji świadka historii Tekst

Żydzi w Ludmiłówce ; rodzina Żurka Fluma ; stosunki polsko-żydowskie ; antysemityzm ; święta żydowskie ; maca ; Kraśnik ; Żydzi w Kraśniku ; II wojna światowa ; propaganda niemiecka ; propaganda antyżydowska Stosunki polsko-żydowskie w Ludmiłówce W Ludmiłówce właściwie nie odczuwało się antysemityzmu. Ludzie żyli w dobrych stosunkach sąsiedzkich. Nawet mam zdjęcia, na których Żydówki, córki Żurka Fluma, fotografowały się w niedzielę z młodzieżą. Czasem zdarzały się jakieś wybryki chłopaków. Nasz sąsiad, Żurek Flum, miał domek na pięciu arach...

Czytaj więcej

Pierwsze dni okupacji – Zdzisław Latos – fragment relacji świadka historii Tekst

międzywojenne ; Ludmiłówka ; Latos (rodzina) ; II wojna światowa ; wybuch II wojny światowej ; fabryka amunicji w Kraśniku ; Centralny Okręg Przemysłowy ; wojna obronna 1939 ; okupacja hitlerowska ; Kraśnik ; dzierzkowskie doły ; żołnierze niemieccy ; Wehrmacht Pierwsze dni okupacji Z pierwszych lat wojny utkwiły mi w pamięci samoloty przelatujące nad naszą wioską. Bombardowały Fabrykę Amunicji nr 2 w Kraśniku Fabrycznym, która zaczęła być budowana z ramienia Centralnego Okręgu Przemysłowego w 1937 roku. To było 12-...

Czytaj więcej

Miodu nam nie brakowało – Paweł Surdacki – fragment relacji świadka historii Tekst

historia - Rzeczpospolita Pszczelarska; pszczelarstwo; pszczoły; PRL; miód; Bęczyn; Urzędów; sprzedaż miodu; Kraśnik Miodu nam nie brakowało Miodu nam nigdy nie brakowało, bo byliśmy producentami – również w dużym stopniu konsumentami. Muszę przyznać, że miód mojego taty cieszył się wielkim powodzeniem. W Urzędowie wiele osób kupowało miód i w Lublinie zresztą też, bo tato zawsze przywoził do Lublina duże ilości miodu w takich dwudziestolitrowych kankach. Miał sporo stałych klientów przez wiele lat. Niektórzy przyjeżdżali wprost do Urzędowa i tam kupowali...

Czytaj więcej

Zasoby wodne odbudowały się w sposób znakomity - Tadeusz Fijałka - fragment relacji świadka historii WideoTekst

W roku 1990, jak opowiadałem, było to ogromne zużycie, lej był bardzo duży. Natomiast w tej chwili sytuacja jest taka, że ten lej cofnął się, prawie w ogóle nie ma leja. Czyli odbudowały się te zasoby wodne w sposób znakomity. Profesor Michalczyk badał wiek wody w Lublinie. Woda ze zbiornika zemborzyckiego wsiąka, stamtąd niżej część odpływa do rzeki, z rzeki do morza, część wyparuje, to wszystko da się zbilansować. I profesor to wszystko bilansował i jednocześnie zrobił rzecz taką, że...

Czytaj więcej

Wspomnienia z dzieciństwa i przeprowadzka na Czechów - Tadeusz Michalik - fragment relacji świadka historii Tekst

Dzieciństwo spędziłem, i w ogóle cały czas jestem w Lublinie. Szkołę Powszechną, wtedy osiemnastkę, skończyłem na Długosza, ale w czasie okupacji była przenoszona po całym mieście. Później [ukończyłem] budowlankę, wydział drogowy. Potem do pracy - nakaz pracy dostałem w Lublinie. I później praca, praca, praca, aż do emerytury. I to nie tylko na terenie Lublina, ale w ogóle można powiedzieć województwa lubelskiego, bo na przykład w Kraśniku czy Werbkowicach pięć lat się urzędowało, tam przy tej cukrowni. Dzieciństwo spędziłem na...

Czytaj więcej

Rodzina - Simon Fersztman - fragment relacji świadka historii Tekst

Nie znam niestety imion moich dziadków, przede wszystkim dziadków ze strony ojca. Cała rodzina mojego ojca zginęła w tych wydarzeniach. Mój dziadek i moja babka, których mam jeszcze zdjęcia. Mój ojciec miał też siostrę. Były dwie siostry, z których jedna zmarła przed wojną, a druga także – podczas tych wydarzeń. I byli jeszcze inni członkowie rodziny, bliscy kuzyni, w tym ojciec mojego [przybranego] brata, który nazywał się Sznajderman. No więc zapomniałem opowiedzieć o tym epizodzie. Nie pamiętam już jego imienia,...

Czytaj więcej

Lekcje odbywały się w chałupach chłopskich - edukacja - Daniel Marszałek - fragment relacji świadka historii Tekst

Zacząłem szkołę powszechną chyba w czterdziestym drugim roku, siedem klas ukończyłem w czterdziestym dziewiątym roku. Miałem do szkoły na wsi około półtora kilometra, lekcje odbywały się w chałupach chłopskich. Nie było książek były tak zwane steny, czyli takie gazetowe książki i z tego uczyliśmy się czytać. Oczywiście kajety też nie bardzo były, mieliśmy takie tabliczki, na których pisało się grysikiem, później wycierało i można było pisać od nowa. Oczywiście budynku szkoły nie było, wynajmowano mieszkania i tam odbywały się lekcje....

Czytaj więcej

Mój ojciec biznesmen - Feliks Trojanowski - fragment relacji świadka historii WideoTekst

Ojciec mojego ojca, czyli mój dziadek, był majstrem budowlanym. Budował między innymi Stalową Wolę i inne obiekty w Małopolsce, a ojciec był taki wędrowny. Zakładał sady. Z zawodu był masarzem, był kierownikiem masarni w Kraśniku. Prowadził też duży punkt skupu owoców przez spółdzielnię w Kraśniku. Mając własne sady, robiliśmy eksport swego czasu do Rosji, wagonami się wysyłało jabłuszka. To była marna cena, ale pozwalała się utrzymać przy życiu w miarę spokojnie, chociaż to też wymagało wysiłku. Pamiętam, że w szkole...

Czytaj więcej

Pracownicy mojej cegielni - Feliks Trojanowski - fragment relacji świadka historii WideoTekst

Ojciec zatrudniał do 30 osób w sezonie. Ja w tej chwili dwudziestki nie sięgam. Kilkanaście osób średnio. Po prostu jest mniejsza produkcja, bardziej wyspecjalizowana na te kształtki, nietypowe rzeczy. Mam grupę osób przeszkolonych, przetrenowanych od kilkunastu lat. Oni mają pojęcie, wiedzą, jak to robić. Łatwe to nie jest – glina nie jest łatwym materiałem.

Czytaj więcej

Glina kraśnicka - Feliks Trojanowski - fragment relacji świadka historii WideoTekst

W Kraśniku jest gliny na stulecia. To są pokłady rzędu od 4 do 6, 7 metrów lessu. To jest skała nawiewna o różnym stopniu przydatności do trudniejszych elementów, dlatego że w glinie decydującym surowcem jest ił. Ił to jest taki jak gdyby klej. W glinie kraśnickiej jego zwartość jest poniżej 10% i to jest określane jako glina sucha, niezbyt plastyczna. Zwracają się do mnie nieraz rzeźbiarze z Lublina prosząc o kilka worków gliny. Ja mówię, dobrze, chętnie, ale to do...

Czytaj więcej

Cegielnie są sezonowe - Feliks Trojanowski - fragment relacji świadka historii WideoTekst

Wszystkie cegielnie są sezonowe. W kraśnickich czy lubelskich cegielniach nie było pracy na okrągło. Dlatego, że to wymagałoby ogromnych hal, ocieplania ich, na to nie było stać właścicieli, a poza tym nie było chyba kiedyś takiego zbytu. Produkcja na placach zaczyna się koniec kwietnia, maj i kończy się w połowie września. Nieraz można pociągnąć parę dni, ale jest ryzyko, że już cegły nie wyschną i nie zostaną wypalone. Już w trakcie produkcji, w czerwcu, rozpoczynamy wypał. Jak się zgromadzi odpowiednia...

Czytaj więcej

Przygoda z cegielniami - Feliks Trojanowski - fragment relacji świadka historii Tekst

Cegielnie w Kraśniku to nie jest nowinka. Źródła historyczne mówią, że już w średniowieczu wyrabiano tam z gliny różnego rodzaju cegły, suszono, wypalano w stosie – takie prymitywne metody były kiedyś. Natomiast pierwsze cegielnie z prawdziwego zdarzenia to okres I wojny światowej. Były to cegielnie państwa Osiniaków, Tokarzewskich, na tamte czasy bardzo nowoczesne. Tam znajdowały się piece Hoffmanna, które do tej pory zresztą pracują. Materiał z tych cegielni służył do budowy między innymi fabryki łożysk. To teraz jest tocznia, kiedyś...

Czytaj więcej

Myśli o śmierci - Janina Czubińska - fragment relacji świadka historii Tekst

Myślę o śmierci, zastanawiam się nad nią codziennie. Od młodych lat. Jeszcze we Francji, jak dawniej mieszkaliśmy przy głównej ulicy, tamtędy przechodził nieraz pogrzeb; ludzie płakali i ja płakałam z ludźmi nad tym człowiekiem, który umarł. Codziennie myślę o tym wieczorem i rano, kiedy się budzę: jak będę wyglądała, że nie chciałabym długo leżeć – moja mama tak się modliła, żeby nie leżeć i nie leżała długo. Jedna moja siostra została we Francji i tam umarła, miała dwadzieścia sześć lat,...

Czytaj więcej