Program Historia Mówiona realizowany jest w Ośrodku „Brama Grodzka – Teatr NN” od 1998 roku. Polega on na rejestrowaniu, opracowywaniu oraz upowszechnianiu relacji mówionych dotyczących Lublina i Lubelszczyzny od dwudziestolecia międzywojennego do czasów współczesnych.

Program Historia Mówiona realizowany jest w Ośrodku „Brama Grodzka – Teatr NN” od 1998 roku. Polega on na rejestrowaniu, opracowywaniu oraz upowszechnianiu relacji mówionych dotyczących Lublina i Lubelszczyzny od dwudziestolecia międzywojennego do czasów współczesnych.

Teatr NN

Ulica Królewska 7 - Włodzimierz Chętko - fragment relacji świadka historii WideoTekst

Kiedyś Królewska 7, tam gdzie dzisiaj jest siódemka zabudowana zupełnie w parterze, to miała na środku bramę. I przez tą bramę wybrukowaną wchodziło się na podwórko i na podwórku była oficyna zamknięta z trzech stron. W oficynie cały czas prosperował w czasie okupacji zakład krawiecki dziadka. Dzisiaj tej oficyny już nie ma, bramy wjazdowej do tego budynku numer 7 też nie ma. Jakiś jest „Ars Christiana” w każdym razie jest to zabudowane. Okno z jednego z pokoi wychodziło na ten...

Czytaj więcej

Dostaliśmy zawiadomienie o śmierci dziadka w Oświęcimiu - Włodzimierz Chętko - fragment relacji świadka historii WideoTekst

Mój dziadek miał na imię Paweł Dudek, czyli [matka] była Dudkówna. Paweł Dudek chyba w [19]41 roku został aresztowany z Królewskiej 7, według mnie to przez jakąś pomyłkę, może jakieś nazwiska się gdzieś znalazły, bo to już był stary człowiek. Tam zresztą pracował też jego czeladnik, bo [dziadek] prowadził zakład krawiecki. I ten czeladnik poszedł za nim jak go prowadzili właśnie przez Bramę Grodzką, a dokładnie przez klatkę schodową, przed Bramą Grodzką schodziło się na dół, żeby dostać się do...

Czytaj więcej

Tata lubił swoją pracę - Anna Pisarska - fragment relacji świadka historii Tekst

Było kowadło, młoty były. Jeden był wielki, bardzo ciężki, to pomocnik pomagał też, a tatuś jak takie precyzyjne, to tym małym, mniejszym młotkiem. A pomocnik, jak było trzeba coś takiego, żeby walnąć dobrze. No i tak było. Był taki długi stół i tam były narzędzia, to takie wiertarki różne. I na ścianach było piłek różnych. Jeszcze takie mesle, najdokładniej nie pamiętam już, jak to się nazywało, ale było tego dużo. No i przede wszystkim to był miech, jak paliło się...

Czytaj więcej